GKS Tychy hokejowym mistrzem Polski!
GKS Tychy po raz czwarty pokonał zespół Tauronu KH GKS-u Katowice i sięgnął po tytuł mistrza Polski w hokeju na lodzie! Tyszanie na mistrzowskim tronie zasiedli po raz trzeci w historii.
Przed czwartkowym spotkaniem na tyskim lodowisku zespół trenera Andrieja Gusowa prowadził 3:1 i do tytułu brakowało mu jednej wygranej. Mecz rozpoczął się udanie dla gospodarzy, bo już po niespełna sześciu minutach gry objęli prowadzenie: Radosław Galant wykończył kontrę i dał swojej drużynie prowadzenie. W 15. minucie mogło być 2:0, ale sędzia nie uznał bramki z powodu spalonego w strefie bramkowej. GieKSa miała swoje szanse, ale zabrakło ostatniego skutecznego uderzenia.
Kolejna odsłona toczyła się cios za cios, choć to gospodarze kilka razy byli bliżej szczęścia. Żadna z drużyn nie potrafiła uspokoić gry, dlatego mecz toczył się w zabójczym tempie. W 29. minucie w pozornie niegroźnej sytuacji, Marek Strzyżowski znalazł się z krążkiem tuż pod bramką Johna Murraya i doprowadził do wyrównania! Gospodarze podrażnieni utratą gola od razu rzucili się do ataku. GieKSa ostatecznie wytrzymała napięcie i do szatni hokeiści schodzili z remisem 1:1.
W przerwie okazało się, że jeden z liderów katowickiej drużyny nie nadaje się do gry. Jesse Rohtla po zderzeniu z rywalem stracił przytomność i trenerzy nie przywrócili go do gry w trzeciej tercji. Okazało się, że Fin musi udać się do szpitala. Na tafli toczyła się agresywna walka, ale zarówno Shane Owen, jak i John Murray bardzo pewnie powstrzymywali kolejne strzały. Na 44 sekundy przed końcem, Lukas Martinka otrzymał karę. Tyszanie stanęli zatem przed szansą, ale jej nie wykorzystali. To oznaczało 20-minutową dogrywkę.
Gol którejś ze stron oznaczał koniec gry. W 67. minucie, Filip Komorski otrzymał świetne podanie od Bartłomieja Pociechy i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem gości. Tyszanie rozpoczęli świętowanie mistrzowskiego tytułu.
GKS Tychy - Tauron KH GKS Katowice 2:1 (1:0, 0:1, 0:0, 1:0)
1:0 - Galant (5:53), 1:1 - Strzyżowski (28:55), 2:1 - Komorski (66:04)
Tychy: Murray - Pociecha, Ciura, Galant, Kalinowski, Witecki - Bryk, Górny, Gościński, Rzeszutko, Kogut - Kotlorz, Mentsiuk, Huovinen, Cichy, Szczechura - Kolarz, Jachym, Klimenko, Komorski, Jeziorski.
Katowice: Owen - Wanacki, Cakajik, Strzyżowski, Rohtla, Łopuski - Devecka, Martinka, Malasiński, Wronka, Fraszko - Krawczyk, Grof, Vozdecky, Krężołek, Themar - Majoch, Skokan, Dalidovich, Rybak Michał, Rybak Maciej.
Artykuły powiązane
- Kanonada na Śląskim - wyniki 16. kolejki Betclic 1. ligi
- Czwarta z rzędu wygrana Niebieskich- wyniki 15. kolejki Betclic 1. ligi
- Ruch wyszarpał zwycięstwo nad Wartą - wyniki 14. kolejki Betclic 1. ligi
- Ruch zwycięski w Rzeszowie. GKS Tychy w odwrocie - wyniki 13. kolejki Betclic 1. ligi
- Ruch poległ w starciu z beniaminkiem - wyniki 10. kolejki Betclic