Jubileuszowo-karny "Carlos" w śląskich derbach - wyniki 14. kolejki II ligi

Jubileuszowo-karny "Carlos" w śląskich derbach - wyniki 14. kolejki II ligi

W śląskich derbach bez niespodzianki, choć to goście prowadzili w Jastrzębiu-Zdroju do przerwy. Natomiast ROW przywiózł kolejne punkty z wyjazdu.

Piłkarze Rolanda Buchały są niepokonani od początku jego trenerskiej kadencji. Do Stargardu ekipa ROW-u 1964 Rybnik wybierała się po wygraną, ale jej plany zweryfikowała już pierwsza akcja gospodarzy, kiedy to Piotr Wojtasik pokonał Kacpra Rosę. Do wyrównania w 22. minucie doprowadził celną główką rybnicki stoper Dawid Bober. Wydawało się, że goście ze Śląska będą mieli "z górki" w II połowie, gdyż w 44. minucie czerwoną kartką został ukarany Damian Mosiejko, który przy strzale zamiast w piłkę, to trafił w głowę rywala. 

Tymczasem ambitni piłkarze Błękitnych po godzinie gry, po raz drugi objęli prowadzenie za sprawą Macieja Więcka, który płaskim uderzeniem z dystansu pokonał Rosę. Na szczęście na 8 minut przed końcem inny defensor ROW-u - Szymon Jary z bliska wepchnął futbolówkę do bramki gospodarzy. To już piąty z rzędu występ zespołu pod wodzą trenera Buchały bez porażki. Dzięki remisowi rybniczanie umocnili się w środkowej strefie tabeli.

Błękitni Stargard Szczeciński - ROW 1964 Rybnik 2:2 (1:1)
(Piotr Wojtasiak 2, Maciej Więcek 61 - Dawid Bober 22, Szymon Jary 82)
ROW 1964: Kacper Rosa - Sebastian Siwek (45. Paweł Jaroszewski), Dawid Bober, Szymon Jary, Dawid Gojny - Dawid Kalisz, Mariusz Zganiacz, Mariusz Muszalik (75. Kamil Spratek), Marek Krotofil (66. Robert Tkocz), Krzysztof Koch - Przemysław Brychlik (61. Sebastian Musiolik).
Żółte kartki: Fadecki, Karmański - Siwek, Koch, Kalisz, Tkocz. Czerwona kartka: Damian Mosiejko (44. minuta, Błękitni, za brutalny faul).

Śląskie, drugoligowe derby zgodnie z prognozami dla gospodarzy, ale nieoczekiwanie to drużyna Rozwoju Katowice po 45. minutach prowadziła z GKS 1962 Jastrzębie. Wszystkie gole w tym spotkaniu zdobyli piłkarze o imieniu Kamil! Mimo przewagi optycznej w I połowie "GieKSy", to po pół godzinie gry, po koronkowej akcji na lewej stronie boiska Kamil Łączek po prostopadłym podaniu znalazł się sam na sam z Grzegorzem Drazikiem i strzałem w długi róg zaskoczył golkipera gospodarzy. 

Co więcej to podopieczni Marka Koniarka mogli i powinni tuż przed przerwą podwyższyć swoje prowadzenie. W zamieszaniu po rzucie rożnym piłka uderzona głową przelobowała już Drazika na szczęście z linii bramkowej w ekwilibrystyczny sposób wybił ją w ostatniej chwili Oskar Mazurkiewicz.

Obraz gry uległ zmianie po przerwie. Za brutalny faul i drugą żółtą kartkę w 52. minucie z boiska wyleciał Bartosz Jaroszek i gospodarze przystąpili do totalnego szturmu. Po raz drugi z rzędu instynktem snajperskim błysnął rezerwowy napastnik - Kamil Adamek, który sprytnie, z bliska wykorzystał zamieszanie po rzucie rożnym w 66. minucie gry i pokonał Bartosza Solińskiego.

W końcowym kwadransie gry sprawy dwukrotnie wziął w swoje ręce kapitan "GieKSy" i ulubieniec publiczności - Kamil Jadach, który dodatkowo był zmotywowany otrzymaną przed meczem statuetką za 250. występ w "zielono-czarno-żółtych" barwach Jastrzębia. Popularny "Carlos" dwukrotnie nie pomylił się przy strzałach z 11. metrów - myląc całkowicie golkipera Rozwoju i tym samym pieczętując wygraną swojej drużyny. 

Oba karne były ewidentne. Pierwszy został podyktowany za zablokowanie w polu karnym potężnego uderzenia z pierwszej piłki Adamka, a drugi za faul na wbiegającym w pole karne i wychodzącym sam na sam, innym rezerwowym - Dominiku Szczęchu. Gospodarze długo męczyli się w derbach z teoretycznie słabszym rywalem, ale w końcu wygrali zasłużenie.

GKS 1962 Jastrzębie - Rozwój Katowice 3:1 (0:1)
(Kamil Adamek 66, Kamil Jadach 79 (k), 90 (k) - Kamil Łączek 31)
GKS 1962: 
Grzegorz Drazik - Oskar Mazurkiewicz, Piotr Pacholski, Kamil Szymura, Kacper Kawula, Dawid Weis (87. Dominik Szczęch), Damian Tront, Krzysztof Gancarczyk, Farid Ali (70. Tomasz Dzida), Kamil Jadach, Daniel Szczepan (60. Kamil Adamek).
Rozwój: 
Bartosz Soliński - Michał Czekaj, Michał Szeliga, Kamil Łączek, Michał Płonka, Kacper Tabiś (64. Paweł Szołtys), Kamil Bętkowski (58. Marcin Kowalski), Bartosz Jaroszek, Daniel Kamiński (86. Piotr Barwiński), Przemysław Mońka, Daniel Paszek.
Żółte kartki: 
Tront, Weis (GKS) - Jaroszek, Kamiński, Szeliga, Kowalski Czekaj (Rozwój). Czerwona kartka: Jaroszek (druga żółta). Widzów: 1380.

Wypowiedzi trenerów:

Marek Koniarek (Rozwój): - Wydaje mi się, że plan, jaki sobie założyliśmy, układał się do momentu czerwonej kartki. W tym momencie wszystko się posypało. Przy stanie 1:0 w końcówce pierwszej połowy mieliśmy 100% sytuację na kolejną bramkę, ale jeden z obrońców wybił piłkę z linii bramkowej. Czerwona kartka była akurat słuszna, pomijając inne decyzję sędziego, ale nie chcę wchodzić w szczegóły. Grając w dziesiątkę nie byliśmy w stanie utrzymać tego korzystnego wyniku do końca meczu. Mogę tylko moim chłopakom podziękować w szatni za walkę, bo walczyli do końca. Niestety czerwona kartka nas dobiła i w dziesięciu nie mieliśmy już szans.

Jarosław Skrobacz (GKS 1962): - Spodziewaliśmy się, że mecz może właśnie w ten sposób wyglądać. Baliśmy się, że z każdą minutą będziemy musieli otwierać się coraz bardziej. Bramka dla Rozwoju padła po naszym błędzie, gdy poszliśmy za wysoko pressingiem i otworzyliśmy lewą stronę. Goście wyprowadzili bardzo fajną kontrę i wyszli na prowadzenie. Niekiedy w takich sytuacjach schodzi z drużyny powietrze i ciężko jest się potem podnieść. My nadal graliśmy cały czas do przodu i stąd właśnie ta sytuacja Rozwoju na 2:0. Na pewno była ona groźniejsza niż nasze sytuacje. Na drugą połowę wyszliśmy zmobilizowani i z dużą wiarą. Ciekawe, jakby się mecz potoczył gdyby nie ta czerwona kartka. Nie zawsze jest tak, że ten handicap w postaci jednego zawodnika mniej tak bardzo przeszkadza, bo czasami lepiej się zespół broni i tego się obawiałem. Udało nam się jednak stworzyć sytuacje. W niektórych można było się postarać o lepsze wykończenie. Wygraliśmy, dopisujemy sobie trzy punkty i czekamy na następny mecz.

Pozostałe wyniki 14. kolejki II ligi:
Stal Stalowa Wola - Legionovia Legionowo 1:0
(Mateusz Stąporski 87)
Gryf Wejherowo - Gwardia Koszalin 1:2
(Piotr Okuniewicz 90 - Adrian Kwiatkowski 37, 87)
ŁKS Łódź - Garbarnia Kraków 1:0
(Piotr Pyrdoł 37)
Olimpia Elbląg - Radomiak Radom 1:2
(Damian Szuprytowski 70 - Leandro 17, Peter Mazan 34)
Warta Poznań - Wisła Puławy 3:1
(Przemysław Kita 25, Bartosz Kieliba 78, Łukasz Spławski 82 - Niklas Zulciak 66)
22 października (niedziela):
Znicz Pruszków - Siarka Tarnobrzeg, godz. 12:00, sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok).
GKS Bełchatów - MKS Kluczbork, godz. 17:00, sędzia: Łukasz Groń (Zabrze).

źródło: inf. własna / GKS 1962 Jastrzębie (konf. prasowa)

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami