Tylko przez tydzień cieszyli się z prowadzenia piłkarze beniaminka z Brzegu. "Stalowcy" z Opolszczyzny przyjechali w odwiedziny do Bielska-Białej, na spotkanie ze swoją imienniczką i nie mogli sobie chyba wymarzyć lepszego rozpoczęcia meczu. Już w 2. minucie wynik otworzył dla nich doświadczony Krzysztof Gancarczyk. finalizując z bliska dośrodkowanie Poloczka.

Podrażnieni podopieczni Rafała Góraka odpowiedzieli błyskawicznie - wyrównującym golem Marcina Czaickiego, który popisał się pięknym uderzeniem bezpośrednio z wolnego. Będący na fali wznoszącej gospodarze udokumentowali swoją przewagę tuż po przerwie, gdy Seweryn Caputa po raz drugi pokonał golkipera z Brzegu, dobijając strzał Czaickiego. Goście ponieśli pierwszą porażkę w sezonie i jak się okazało dwie godziny później, stracili fotel lidera.

Górnicze derby w Jastrzębiu-Zdroju również rozpoczęły się idealnie dla zespołu gości. Piłkarze Jana Wosia, dzięki akcji Kamila Kosteckiego wyszli na prowadzenie po strzale w 3. minucie, niepilnowanego Bartosza Semeniuka. Zadowoleni piłkarze z Pawłowic do końca 1. części gry kontrolowali przebieg spotkania, a GKS 1962 nie potrafił sforsować szczelnych zasieków obrony gości.

Prawdziwe tąpnięcie w szeregach Pniówka nastąpiło chwilę po przerwie! Trenerskim "nosem" wykazał się tutaj jastrzębski szkoleniowiec - Jarosław Skrobacz, który dokonał dwóch zmian w składzie. W 46. minucie za Farida Alego wszedł Dawid Weis, a w 53. minucie na placu gry zameldował się Daniel Szczepan.

Napastnik GKS potrzebował zaledwie kilkudziesięciu sekund, żeby po podaniu właśnie Weisa, pokonać rodowitego jastrzębianina w bramce gości - Bartosza Szelonga. Na tym nie koniec derbowego trzęsienia ziemi! Zaledwie trzy minuty później Wojciech Caniboł celną główką wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.

Próbujący reagować na boiskowe wydarzenia trener Woś wymienił napastników - wprowadzając do gry Marcina Sobczaka. Była to fatalna decyzja, gdyż po zaledwie 30. sekundach, nowy napastnik gości za brutalny faul na Kawuli - wyleciał z boiska!

Jakby tych nieszczęść pawłowiczan było mało, to po ładnej akcji Damiana Tronta, po raz trzeci bramkarza Pniówka pokonał kapitan "GieKSy"- Kamil Jadach i mecz się ... skończył. Całkowicie rozbitych gości, na kwadrans przed końcem, po raz czwarty dobił z rzutu karnego Caniboł i tym samym jastrzębianie odzyskali fotel lidera III ligi.

Zaskakujący przebieg miało starcie dwóch beniaminków z Kowar i Zielonej Góry. Do przerwy, po dwóch bramkach Mateusza Baszaka prowadzili gospodarze. Po zmianie stron hattrick Michała Chyrka oraz gole Mariusza Kaczmarczyka i Piotra Andrzejczaka całkowicie odwróciły losy spotkania i dały wysoką wygraną gościom z Falubazu.

W pozostałych, dwóch sobotnich meczach - również nie zabrakło gradu goli. W obu potyczkach bezproblemowo triumfowali goście. W Dzierżoniowie "Zdzichy" już do przerwy zapewniły sobie 3-bramkową przewagę, by finalnie triumfować 4:0. Piłkarz Ruchu - Łukasz Damrat strzelił najszybszą bramkę w tej kolejce, gdyż trafił do siatki Lechii przed upływem 1. minuty!

"Rekordziści" Z Bielska-Białej wygrywali przed przerwą 1:0 - po bramce Dawida Ogrodckiego z doskonałego podania Hilbrychta. W drugiej odsłonie, w 58. minucie podwyższyli wynik spotkania na 2:0 za sprawą Kamila Żołny, by w doliczonym czasie gry ustalić końcowy rezultat na 3:1 - po golu z kontrataku Tomasza Franusika. 

W niedzielę rozegrane zostaną pozostałe cztery mecze, w tym domowe spotkania rezerw Górnika oraz beniaminka z Turzy Ślaskiej.

Wyniki 12. kolejki III ligi:
sobota (15 października):
BKS Stal Bielsko-Biała - Stal Brzeg 2:1 (1:1)
(Marcin Czaicki 11, Seweryn Caputa 49 - Krzysztof Gancarczyk 2)
BKS Stal: Poloczek, Iskrzycki, Dzionsko, Prokopów, Radomski (66' Zdolski), Karcz (26' Szczęsny), Sobala, Czaicki, Chrapek (46' Furczyk), Caputa (90' Bezak), Pląskowski
Stal Brzeg: Stitou - Mikła, Józefkiewicz, Boczarski, Kiełbasa, Kulczycki (75' Maj), Nowacki, Szpak (56' Gajda), Gancarczyk, Jaworski, Żegleń.

GKS 1962 Jastrzębie  - Pniówek Pawłowice Śląskie 4:1 (0:1)
(Daniel Szczepan 54, Wojciech Caniboł 57, 74 (k), Kamil Jadach 62 - Bartosz Semeniuk 3)
GKS 1962: Drazik - Zajączkowski, Kawula, Pacholski, Kulawiak - Ali (46' Weis), Tront, Musioł (53' Szczepan), Szczęch - Jadach (77' Dzida) - Caniboł (90' Trąd) .
Pniówek: Szelong - Adamek, Goik (65' Nowak), Kukla, Szary - Benek, Semeniuk (70' Przybyła), Szczyrba (78' Glenc), Kostecki, Adam Krakowski - Majsner (58'  Sobczak).
Żółte kartki: Kawula, Weis - Szary, Majsner. Czerwona kartka: Sobczak (58').

Olimpia Kowary - Falubaz Zielona Góra 2:5 (2:0)
(Mateusz Baszak 26, 36 - Piotr Andrzejczak 48, Michał Chyrek 57, 60, 75, Mariusz Kaczmarczyk 79)
Lechia Dzierżoniów - Ruch Zdzieszowice 0:4 (0:3)
(Łukasz Damrat 1, 23, Dariusz Zapotoczny 42, Adrian Zyla 89)
KS Polkowice - Rekord Bielsko-Biała 1:3 (0:1)
(Piotr Kasiński 86 - Dawid Ogrocki 11, Kamil Żołna 58, Tomasz Franusik 90)

niedziela (16 października):
Miedź II Legnica - Skra Częstochowa, 16 października, 13:00
Górnik II Zabrze - Ślęza Wrocław 16 października, 14:30 (mecz na stadionie MOSiR-u Sparty)
Piast Żmigród - Śląsk II Wrocław 16 października, 15:00
Unia Turza Śląska - Górnik Wałbrzych 16 października, 15:00

źródło: własne / 90minut.pl