Krzysztof Warzycha ponownie w Ruchu!

Jak potwierdził nowy prezes Janusz Paterman, popularny "Gucio" ma objąć w w Ruchu stanowisko menadżera sportowego.

- Powiem tylko, co nie jest tajemnicą, poprosiłem o współpracę Krzyśka Warzychę. Zgodził się, jest tu od kilku dni i będzie menadżerem tego klubu. Będzie współpracował z pionem sportowym. Chce z nami pociągnąć ten wózek. Myślę, że będzie dla nas dużym wsparciem.

Krzysztof Warzycha to wychowanek Ruchu Chorzów, w którym grał w latach 1983-1989. W pierwszym składzie Niebieskich rozegrał 8 sezonów (raz w 2. lidze w sezonie 1987/88), strzelając 66 bramek w 164 meczach. Po zdobyciu z Ruchem w 1989 roku mistrzostwa Polski oraz zdobyciu tytułu króla strzelców, za milion marek przeszedł do Panathinaikos Ateny, gdzie grał do roku 2004, strzelając 288 bramek w 503 oficjalnych spotkaniach popularnych "Koniczynek".

Dotychczas funkcję menadżera ds sportowych pełnił Mirosław Mosór, ale sternik chorzowian nie widzi  w tym fakcie konfliktu interesów.

- Nic się nie będzie w tym klubie dublowało. Zejdziemy maksymalnie ze wszystkich kosztów, nie będzie ludzi przypadkowych, będzie tak, jak powinno być. Jeżeli menadżerem tego klubu będzie Krzysiek Warzycha, to wiecie kim jest menadżer w Bayernie? Decyduje prawie o wszystkim, jeśli chodzi o piłkę. Ale do pomocy będzie miał ludzi, którzy będą kompetentni, znają fach. To musi być zespół, który się będzie uzupełniał i będzie miał do siebie zaufanie. To nie może być jedna osoba - dodaje Paterman.

To nie koniec zmian w chorzowskim zespole. Oprócz popularnego Gucia pracę w Ruchu mają wkrótce rozpocząć także: były trener Edward Lorens, Krzysztof Ziętek oraz Mariusz Śrutwy - czyli podobnie jak Warzycha, jeden z najlepszych strzelców w historii "Niebieskich".

inf. własna / Ruch Chorzów