Górnik wrócił na zwycięską ścieżkę. Remis Piasta z Kolejorzem

FOTO: Rafał Redzimski FOTO: Rafał Redzimski

Po serii trzech spotkań bez zwycięstwa drużyna Górnika Zabrze przełamała się pokonując Zagłębie Lubin 2:0. Z punktem z Poznania wrócił zespół Piasta Gliwice - to najważniejsze dla kibiców z Górnego Śląska rozstrzygnięcia 21. kolejki rozgrywek PKO BP Ekstraklasy.

Zabrzanie do meczu z Zagłębiem przystępowali z zamiarem przerwania serii trzech meczów bez zwycięstwa. W składzie zespołu trenera Marcina Brosza znów doszło do kilku zmian w porównaniu do ostatniego meczu. Po urazie do wyjściowej jedenastki wrócił Adrian Gryszkiewicz, za kartki pauzował natomiast Erik Janża, którego na lewym skrzydle zastąpił Michał Rostkowski. W ataku partnerem Richmonda Boakye tym razem był Piotr Krawczyk.

W 21. minucie gospodarze objęli prowadzenie, kiedy to długą piłkę na lewej stronie pola karnego otrzymał Rostkowski. Fantastycznie na szybkości minął rywala i z linii końcowej boiska dograł w pole karne, tam piłkę przyjął Krawczyk i uderzył pod poprzeczkę.

W drugiej połowie Górnicy atakowali coraz groźniej i udokumentowali to drugą bramką. W 65. minucie w świetnym stylu w pole karne wszedł Giannis Masouras, który odegrał piłkę do Alasany Manneha, ten uderzył z tzw. „fałsza” pokonując Dominika Hładuna. Warto dodać, że strzelec bramki na boisku pojawił się kilkadziesiąt sekund wcześniej.

Górnik Zabrze – Zagłębie Lubin 2:0 (1:0)
1:0 - Krawczyk, 21 min.
2 0 - Manneh, 65 min.
Górnik: Chudy – Gryszkiewicz, Paluszek, Wiśniewski – Rostkowski (64. Manneh), Kubica, Prochazka, Jimenez, Masouras – Krawczyk (64. Wojtuszek), Boakye (88. Koj).
Zagłębie: Hładun – Chodyna, Simic, Crnomarkovic, Balic – Szysz, Żubrowski, Starzyński, Drazic (88. Mraz), Stoch (68. Ratajczyk) - Podliński.

Mecz w Poznaniu zakończył się bezbramkowym remisem. W pierwszej połowie podopieczni trenera Waldemara Fornalika stworzyli sobie pięć dogodnych szans, a najlepszą z nich miał Michał Żyro, który w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z Mickey van der Hartem. W tej samej akcji z okazji starali się skorzystać Kristopher Vida oraz Arkadiusz Pyrka, ale bramka Lecha pozostawała niezdobyta.

W drugiej części spotkania Lech wyraźnie przycisnął i w ciągu kwadransa przeprowadził kilka ataków, które mogły zakończyć się zdobyciem bramki. W niedzielny wieczór w swojej optymalnej formie był jednak Frantisek Plach, który podobnie jak przed tygodniem ratował zespół, tak i w rywalizacji z Lechem był prawdziwą zaporą nie do pokonania.

Lech Poznań - Piast Gliwice 0:0
Lech: Van der Hart - Czerwiński, Salamon, Rogne, Kamiński - Karlstrom (84. Kvekveskiri), Tiba - Sykora (63. Krawets), Ramirez (84. Palacz), Skóraś (84. Kozubal) - Ishak (74. Szymczak).
Piast: Plach - Konczkowski, Czerwiński, Huk, Holubek - Lipski (89. Badia), Sokołowski - Pyrka (61. Steczyk), Chrapek (69. Jodłowiec), Vida (61. Milewski) - Żyro.

Wyniki pozostałych spotkań:

Cracovia - Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)
1:0 - Hanca, 61 min.
1:1 - Piasecki, 89 min.

Jagiellonia Bałystok - Pogoń Szczecin 0:1 (0:0)
0:1 - Kucharczyk, 64 min.

Lechia Gdańsk - Wisła Kraków 2:0 (0:0)
1:0 - Paixao, 64 min. (karny)
2:0 - Udovicić, 90 min.

Legia Warszawa - Warta Poznań 3:2 (2:1)
1:0 - Mladenović, 3 min.
1:1 - Grzesik, 26 min.
2:1 - Wszołek, 30 min.
3:1 - Mladenović, 60 min.
3:2 - Kupczak, 79 min. (karny)
Wisła Płock - Raków Częstochowa 2:2 (0:0)
1:0 - Tuszyński, 56 min.
2:0 - Wolski, 70 min.
2:1 - Piątkowski, 72 min.
2:2 - Lopez, 81 min. (karny)

Stal Mielec - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:1 (0:1)
0:1 - Biliński, 32 min.
1:1 - Getinger, 52 min.
2:1 - Flis, 70 min.

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami