Polonia Łaziska Górne tuż przed Gwarkiem - podsumowanie rundy jesiennej grupy II ZINA IV ligi
Niezwykle emocjonująca była jesienna runda rozgrywek grupy I ZINA IV ligi. Na półmetku liderem jest Polonia Łaziska Górne, ale tuż za jej placami czają się ekipy Gwarka Ornontowice i Unii Turza. W tej trójce trzeba chyba upatrywać drużynę, która zagra w barażach o III ligę.
Trzeba pamiętać, że istnieje jeszcze możliwość korekty końcowej tabeli rundy jesiennej. Polonia Łaziska Górne odwołała się od decyzji Komisji do spraw Gier ŚlZPN nakładającej na nią karę walkowera za mecz z Drzewiarzem Jasienica. Komisja Odwoławcza śląskiego związku oddaliła to odwołanie, ale działacze Polonii zamierzają zaskarżyć to odwołanie do Związkowej Komisji Odwoławczej Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Polonia Łaziska Górne
Rewelacyjna runda w wykonaniu Polonii! Zespół trenera Piotra Mrozka był jesienią niepokonany (jedyna porażka to walkower za mecz z Drzewiarzem Jasienica). Duża w tym zasługa najlepszego chyba obecnie bramkarza występującego na czwartoligowych boiskach Dawida Stambuły, który w 15 meczach tylko ośmiokrotnie zmuszony był wyciągać piłkę z siatki. Polonia radziła sobie w najbardziej ekstremalnych warunkach. Mecz z Unią Racibórz kończyła w siódemkę, a mimo to zdołała wygrać 2:0. W Łaziskach Górnych odżyły nadzieje, że na powrót do grona trzecioligowców. I nie są one bezzasadne.
Gwarek Ornontowice
Chyba nikt nie spodziewał się, że Gwarek będzie tak wysoko. Tymczasem zespół trenera Marcina Wrońskiego spisywał się jesienią bardzo dobrze i chyba jego kibice żałują, że runda już się skończyła. Wszak w siedmiu ostatnich meczach drużyna z Ornontowic zanotowała na swoim koncie sześć zwycięstw i tylko jeden mecz zremisowała (2:2 z liderem czyli Polonią Łaziska Górne).
- Dobre wyniki osiągnięte w zakończonej rundzie zdecydowanie nie są dziełem przypadku, a ciężkiej pracy, jaką nasi zawodnicy wykonują na treningach. Udało nam się stworzyć w Ornontowicach zespół złożony nie tylko ze zdolnych zawodników, ale też świetnych ludzi, którzy do swoich obowiązków podchodzą bardzo profesjonalnie zarówno na jednostkach treningowych jak i meczach, jednocześnie tworząc wspaniałą atmosferę w drużynie - podsumował rundę trener Wroński.
Unia Turza
W pewnym momencie drużyna z Turzy Śląskiej była liderem grupy II. Jednak w drugiej części rundy nieco spuściła z tonu. O utracie pierwszego miejsca w tabeli zadecydowały dwie porażki podopiecznych trenera Marka Hanzela: z rezerwami GKS-u Tychy 2:3 i sensacyjna wpadka z Unią Racibórz 3:4. Inna sprawa, że turzanie byli jedyną w stawce drużyną nieuznającą kompromisów. Ani jedno spotkanie Unii nie zakończyło się remisem. Na półmetku zajmuje ona trzecie miejsce i do lidera z Łazisk Górnych traci zaledwie cztery punkty. Niewykluczone, że wiosną unici będą nadal liczyć się w walce o miejsce dające prawo gry w barażach o awans do III ligi.
Decor Bełk
Sporo zmian zaszło latem w drużynie z Bełku. Ta najważniejsza miała miejsce na stanowisku trenera: Marka Piotrowicza zastąpił Marcin Domagała. Duże przetasowania miały miejsce też w kadrze. Ostatecznie Decor przystępował do rozgrywek mocno odmieniony. Po rundzie jesiennej trudno jednoznacznie stwierdzić czy zmiany przyniosły oczekiwane efekty. Z jednej strony drużyna grała ofensywną piłkę i strzelała dużo goli. Z drugiej jednak liderzy grupy II potrafili obnażyć jej słabości. Stąd porażki z Polonią Łaziska Górne (0:2) czy Unią Turza (0:1). Pozytywem, który był jednocześnie przejawem sporego potencjału zespołu z Bełku, byłą wygrana po szalonym meczu z Gwarkiem Ornontowice 4:3.
GKS II Tychy
Chyba nie uda się w tym sezonie drużynie rezerw GKS-u Tychy powtórzyć wyczyny z poprzedniego sezonu, kiedy to wygrała ona rywalizację grupową i wystąpiła w barażach o awans do III ligi. Na półmetku rozgrywek zespół prowadzony przez trenerów Jarosława Zadylaka i Łukasza Kopczyka ma aż jedenaście punktów straty do liderującej Polonii Łaziska Górne. Tyszanie byli bardzo skuteczni (wspólnie z Gwarkiem Ornontowice z dorobkiem 32 zdobytych goli dzierżą miano najskuteczniejszej drużyny rundy jesiennej), ale też tracili dużo goli. W efekcie zajmują na razie siódmą lokatę i nic nie wskazuje na to, że wiosną będą w stanie odrobić straty do czołowki tabeli.
ROW 1964 Rybnik
Rybniczanie mają jasny pomysł na prowadzenie drużyny: opierają się głównie na swoich wychowankach. I powoli ta strategia zaczyna przynosić efekty. Nie dość, że ROW dysponował jesienią jedną z najmłodszych kadr w IV lidze to jeszcze powinno to przynieść profity finansowe, bowiem w klasyfikacji Pro Junior System po pierwszej rudzie klub z Rybnika zajmuje drugie miejsce ustępując jedynie Rozwojowi Katowice. Rybnicka drużyna prowadzona w tym sezonie przez Oleksandra Szeweluchina nie powiedziała chyba ostatniego słowa, a czas pracuje dla niej.
MKS Lędziny
Na nieco większy dorobek punktowy liczyli chyba kibice beniaminka z Lędzin. Drużyna Adriana Napierały potrafiła wykorzystać atut własnego boiska. W siedmiu meczach rozegranych w Lędzinach odniosła cztery zwycięstwa i raz zremisowała. Na boisku w Lędzinach komplet punktów zdobyły jedynie drużyny Gwarka Ornontowice i Decora Bełk. Znacznie gorzej MKS spisywał się w spotkaniach wyjazdowych. Jedyne zwycięstwo w "delegacji" lędzinianie odnieśli w meczu z Spójnią Landek. Aż sześciokrotnie wracali do domu z pustymi rękoma. Wydaje się jednak, że z pozostaniem na szczeblu IV ligi ekipa z Lędzin nie powinna mieć w tym sezonie problemu.
Unia Racibórz
O tym jak trudny jest los beniaminka najdobitniej przekonała się drużyna Unii. Trener Dawid Plizga nie mógł latem liczyć na solidne wzmocnienia kadry. Niestety gołym okiem widać było, że takowe są potrzebne. Raciborzanie zaczęli sezon od zwycięstwa nad MKS-em Lędziny. Jednak na kolejną wygraną czekali do czwartej kolejki, kiedy w wysoko pokonali Drzewiarza Jasienica. Niestety druga połowa rundy była już dla unitów traumatycznym przeżyciem. Główną bolączką raciborskiego zespołu wydaje się być dziurawa defensywa. Unia straciła jesienią aż 40 goli. Wydaje się zatem, że poprawa w tym elemencie będzie niezbędna, by wiosną skutecznie powalczyć o pozostanie w gronie czwartoligowców.
Najlepsi strzelcy po rundzie jesiennej:
14 goli - Lionel Etoundi Abate (Podbeskidzie II Bielsko-Biała)
11 - Nicolas Wróblewski (Polonia Łaziska Górne)
8 - Jan Janik (ROW 1964 Rybnik), Dawid Jarka (Decor Bełk)
7 - Robert Mrózek (Orzeł Łękawica), Karol Lewandowski (Spónia Landek), Bartosz Rutkowski (Spójnia Landek)
6 - Dawid Gajewski (Decor Bełk), Kamil Kucharski (Unia Turza), Mateusz Kasprzyk (Gwarek Ornontowice), Wojciech Rasek (Decor Bełk), Oleksanrd Apanchuk (LKS Czaniec)
5 - (Spójnia Landek), Mateusz Śliwa (MKS Lędziny), Joao Pedro Ferreira Da Silva (Kuźnia Ustroń), Marcin Ośliźlok (Unia Racibórz), Bartosz Semeniuk (Decor Bełk), Dominik Szczęch (Błyskawica Drogomyśl), Maciej Kowalik (Gwarek Ornontowice)
Tabela po rundzie jesiennej:
1. | Polonia Łaziska Górne | 15 | 34 | 28-11 |
2. | Gwarek Ornontowice | 15 | 31 | 32-25 |
3. | Unia Turza | 15 | 30 | 30-18 |
4. | LKS Czaniec | 15 | 24 | 25-20 |
5. | Decor Bełk | 15 | 23 | 30-26 |
6. | MRKS Czechowice-Dziedzice | 15 | 23 | 19-17 |
7. | GKS II Tychy | 15 | 23 | 32-23 |
8. | ROW 1964 Rybnik | 15 | 22 | 28-27 |
9. | Orzeł Łękawica | 15 | 20 | 23-28 |
10. | Spójnia Landek | 15 | 18 | 30-25 |
11. | Podbeskidzie II Bielsko-Biała | 15 | 18 | 26-23 |
12. | MKS Lędziny | 15 | 17 | 22-30 |
13. | Błyskawica Drogomyśl | 15 | 16 | 18-24 |
14. | Kuźnia Ustroń | 15 | 14 | 22-33 |
15. | Unia Racibórz | 15 | 13 | 20-40 |
16. | Drzewiarz Jasienica | 15 | 13 | 14-29 |
.
Artykuły powiązane
- Unia Turza w strefie spadkowej - wyniki 18.m kolejki Betclic 3. ligi
- Emocje na Podlesiu. Unia znów w odwrocie - wyniki 16. kolejki Betclic 3. ligi
- Przełamanie Unii Turza - wyniki 15. kolejki Betclic 3. ligi
- Jan Woś trenerem Unii Turza
- Szalone derby dla Podlesianki - wyniki 14. kolejki Betclic 3. ligi