Odrobić dwa punkty i świętować awans to zadanie dla żużlowców PGG ROW-u Rybnik

FOTO: Jarek Narewski FOTO: Jarek Narewski

Rewanżowy mecz finałowy żużlowej Nice I ligi pomiędzy PGG ROW Rybnik i Arged Malesa TŻ Ostrovia rozpala emocje rybnickich kibiców do czerwoności. ROW ma odrobienia zaledwie dwa punkty straty i jest blisko powrotu do PGE Ekstraklasy.

Zaplanowane na niedzielę (15 września) spotkanie rozstrzygnie, która z tych dwóch ekip wywalczy bezpośredni awans do żużlowej elity. Faworytami są rybniczanie, którzy wprawdzie przed tygodniem musieli uznać wyższość Ostrovii, ale do odrobienia mają tylko dwa punkty (44:46). Trudno wyobrazić sobie scenariusz, że Kacper Woryna i jego koledzy z teamu zaprzepaszczą taką szansę. Trener Piotr Żyto nie eksperymentował - do boju posłał skład, który tak dobrze spisał się w pierwszym meczu na obcym torze. Pod numerem 14. z pewnością pojawi się nazwisko Roberta Chmiela. Junior ROW-u w tygodniu nieźle spisał się w turnieju finałowym o Srebrny Kask w Grudziądzu. Zajął w nim szóste miejsce.

Biletów na niedzielny pojedynek nie ma już od czwartku. Bezpośrednią transmisje będzie można jednak śledzić na dwóch kanałach telewizyjnych - Polsat Sport i Eleven Sport. Początek boju o awans o godz. 14.30.

Awizowane składy:

Arged Malesa TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski: 1. Nicolai Klindt, 2. Oleksandr Loktajew, 3. Tomasz Gapiński, 4. Samuel Masters, 5. Grzegorz Walasek, 6. Kamil Nowacki, 7. Marcin Kościelski.
PGG ROW Rybnik: 9. Troy Batchelor, 10. Daniel Bewley, 11. Siergei Łogaczew, 12. Mateusz Szczepaniak, 13. Kacper Woryna, 14. brak zawodnika, 15. Mateusz Tudzież.

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami