Zwycięska wyprawa Piasta nad morze. Cenne punkty przywiezione z Gdyni

FOTO: Dariusz Grabiński FOTO: Dariusz Grabiński

W meczu 23. kolejki Lotto Ekstraklasy Piast Gliwice zasłużenie pokonał nad morzem Arkę Gdynia. Bramki dla "Niebiesko-Czerwonych" zdobyli przed przerwą Jakub Czerwiński i Joel Valencia. W końcówce meczu honorowego gola dla gospodarzy strzelił Damian Zbozień. Kilka minut wcześniej karnego obronił Frantisek Plach.

Pierwsza połowa meczu, już od pierwszych minut, należała do "Piastunek". Goście ze Śląska mimo fatalnej płyty boiska, dłużej utrzymywali się przy piłce i groźnie atakowali. Piłkarze Arki skupiali się głównie na defensywie i próbach powstrzymywania ofensywnych zapędów gliwiczan. Najwięcej problemów sprawiali "Arkowcom" szybki i zwrotny Valencia oraz Piotr Parzyszek.

Piast na prowadzenie wyszedł po prawie pół godzinie gry, za sprawą "główki" z pola bramkowego Jakuba Czerwińskiego. Strzelona bramka jeszcze bardziej rozochociła gliwiczan, którzy niepodzielnie panowali nad tym, co dzieje się w Gdyni. Pod koniec I połowy podopieczni Waldemara Fornalika zwiększyli swoje prowadzenie. Po koronkowej akcji wyprowadzonej z własnej połowy, sprawę w polu karnym, po rykoszecie sfinalizował Valencia.

Początek drugiej połowy stał pod znakiem ataków gospodarzy, ale defensywa Piasta nie pozwalała im na wiele. Niebiesko-Czerwoni byli zespołem bardziej dojrzałym i lepszym od swoich rywali. Gliwiczanie w pełni kontrolowali przebieg spotkania, ale tylko do 81. minuty, gdy w polu karnym padł nadepnięty Michał Janota i sędzia słusznie wskazał na 11. metr.

Na szczęscie karny nie został wykorzystany przez samego poszkodowanego, gdyż intencje strzelca wyczuł Frantisek Plach. Gospodarzy stać było jeszcze na gola honorowego. Pod koniec spotkania, były piłkarz Piasta - Damian Zbozień po rzucie rożnym uprzedził Placha i dał miejscowym kibicom odrobinę radości.

Waldemar Fornalik (trener Piasta): - To był dobry mecz w naszym wykonaniu, może poza końcówką, gdzie było nerwowo. Jak na taki stan boiska, to moi zawodnicy zaprezentowali dobrą grę i przeprowadzili wiele ciekawych akcji. Było 2:0 do przerwy i uczulałem piłkarzy, że to nie jest jeszcze wygrane spotkanie. Szkoda, że nie strzeliliśmy trzeciej bramki, bo wtedy nie byłoby nerwówki. Jesteśmy zadowoleni ze zwycięstwa. Potwierdziliśmy dobrą dyspozycję z meczu z Lechem Poznań. Wracamy do Gliwic z trzema punktami. Pokazaliśmy dobrą i zorganizowaną grę w defensywie.

Arka Gdynia - Piast Gliwice 1:2 (0:2)
0:1 - Jakub Czerwiński, 28 min.
0:2 - Joel Valencia, 43 min.
1:2 - Damian Zbozień, 88 min.

Arka: Steinbors - Zbozień, Marić (90. Cvijanović), Danch, Marciniak - Deja, Janota, Nalepa (79. Aankour), Zarandia - Jankowski, Banaszewski (74. Sołdecki).
Piast: Plach - Kirkeskov, Czerwiński, Sedlar, Konczkowski (85. Jodłowiec) - Felix, Dziczek, Hateley, Pietrowski, Valencia - Parzyszek (74. Papadopulos).
Żółte kartki: Dziczek, Plach - Marciniak, Marić, Sołdecki. Widzów: 3501.

źródło: Piast Gliwice

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami