Chorzowianie przystąpili do meczu z Wartą mocno zdeterminowani, zdając sobie sprawę, że tylko wygrana sprawi, że pozostaną w grze o pozostanie w elicie. Gra podopiecznych trenera Janusza Niedźwiedzia, zwłaszcza w pierwszej połowie, mogła się podobać. Niebiescy zdominowali przeciwników, ale ich akcjom brakowało wykończenia. Jedną z najlepszych okazji gospodarzy mieli w 40. minucie. Miłosz Kozak wykorzystał na prawej stronie autostradę do bramki Zielonych. Przedarł się w szesnastkę, ogrywając Dimitrisa Stavropoulosa. Strzał z ostrego kąta zablokował w ostatniej chwili Dawid Szymonowicz.

Ruch cały czas atakował. Około 70. minuty nowy nabytek miał doskonałą sytuację. Ze stałym fragmentem gry poradzili sobie goście, ale wyborną okazję miał Adam Vlkanova. Czech dostał dokładne podanie w "szesnastce" od Kozaka, po czym huknął w stronę bramki. Jędrzej Grobelny zdołał przenieść piłkę nad poprzeczką.

Ruch Chorzów - Warta Poznań 0:0
Ruch: Stipica – Stępiński, Sadlok (80. Josema), Szymański – Dadok, Sikora, Letniowski, Wójtowicz (86. Feliks) – Kozak (74. Długosz), Vlkanova (74. Wilak) – Szczepan (86. Bartolewski).

Po pierwszej bezbarwnej pierwszej połowie meczu w Częstochowie pierwsi z gola cieszyli się goście z Gliwic. W 56. minucie w walce o górną piłkę Erick Otieno zahaczył łokciem Tomasa Huka i sędzia odgwizdał rzut karny dla gości. Na bramkę zamienił go pewnym strzałem Patryk Dziczek.

Częstochowianie sprawiali wrażenie bezradnych, a ich akcje były bardzo chaotyczne. Sytuacja zmieniła się w 65. minucie, po wejściu trójki rezerwowych. W 79. dwaj z nich doprowadzili do wyrównania - z prawego skrzydła dośrodkował Serb Srdjan Plavsic, a piłkę głową do siatki, mimo asysty obrońców, skierował Chorwat Ante Crnac.

Obie drużyny walczyły o pełną pulę i po dwóch okazjach zmarnowanych przez gości, już w doliczonym przez arbitra czasie gry doszło do wielkiego zamieszania pod bramką Piasta. Sędzia przerwał grę dopiero po faulu Plavsica, ale zespół VAR sprawdzał sytuację, która miała miejsce chwilę wcześniej i po ośmiominutowej przerwie Jarosław Przybył przyznał rzut karny gospodarzom. Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Łukasz Zwoliński. Gdy goście podjęli jeszcze desperacką próbą walki o remis, zostali skontrowani przez Raków. W 14. minucie doliczonego czasu gry Crnac wyłożył piłkę Marcinowi Cebuli, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Frantiska Placha.

Raków Częstochowa - Piast Gliwice 3:1 (0:0)
0:1 - Dziczek, 56 min. (karny)
1:1 - Crnac, 79 min.
2:1 - Zwoliński, 90 min. (karny)
3:1 - Cebula. 90 min.
Piast: Plach – Pyrka, Mosór, Czerwiński, Huk – Dziczek, Tomasiewicz (88. Szczepański) – Kądzior (78. Krykun), Felix (68. Chrapek), Ameyaw – Wilczek (46. Piasecki).

Górnik Zabrze odniósł drugie zwycięstwo z rzędu. Zespół trenera Jana Urbana pewnie pokonał Koronę Kielce. Pierwszy gol padł w 35. minucie. Boris Sekulić odnalazł w polu karnym Adriana Kapralika, a słowacki skrzydłowy posłał piłkę w kierunku bramki Korony uderzeniem z zewnętrznej części stopy. Błąd popełnił Dominick Zator. Kanadyjski obrońca Korony skierował piłkę do własnej siatki. Górnicy podwyższyli wynik błyskawicznie. Gola na 2:0 zdobył Sebastian Musiolik, który najlepiej odnalazł się w polu karnym po piekielnie silnym strzale z rzutu wolnego Lukasa Podolskiego. Bramkarz Korony wypuścił piłkę, a „Musiol” bez zawahania wykorzystał jego błąd.

Odpowiedź Korony nadeszła w 69. minucie meczu. Dawid Błanik dośrodkował piłkę z rzutu wolnego w bocznej strefie boiska, a w polu karnym najwyżej wyskoczył Jewgienij Szykawka. Białoruski rezerwowy pokonał Daniela Bielicę strzałem głową. Wynik 2:1 utrzymywał się mniej niż 20 minut, do czasu gdy Podolski wybiegł do prostopadłego podania za defensywę Korony. Mistrz świata z 2014 roku inteligentnie dostrzegł wbiegającego w pole karne Kapralika i mając przed sobą tylko bramkarza, wyłożył piłkę do pustej bramki skrzydłowemu Górnika. „Kapo” zdobył w ten sposób trzecią bramkę od startu rundy wiosennej.

Górnik Zabrze - Korona Kielce 3:1 (2:0)
1:0 - Zator, 35 min. (samobójczy)
2:0 - Musiolik, 39 min.
2:1 - Szykawka, 69 min.
3:1 - Kapralik, 76 min.
Górnik: Bielica – Sekulić (79. Barczak), Szala, Janicki, Siplak - Rasak, Pacheco (66. Czyż) - Kapralik, Podolski (88. Krawczyk), Ennali (88. Lukoszek) - Musiolik (66. Kozuki).

Wyniki 21. kolejki:

Radomiak - Pogoń Szczecin 0:4 (0:3)
0:1 - Ulvestad, 27 min.
0:2 - Grosicki, 37 min. (karny)
0:3 - Ulvestad, 43 min.
0:4 - Paryzek, 90 min.

Śląsk Wrocław - Stal Mielec 0:1 (0:1)
0:1 - Szkurin, 45 min.

Jagiellonia Białystok - Lech Poznań 1:2 (0:2)
0:1 - Marchwiński, 18 min.
0:2 - Szymczak, 31 min. (karny)
1:2 - Hansen, 82 min.

Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1 (1:0)
1:0 - Chodyna, 45 min.
1:1 - Atanasov, 73 min. (karny)

Legia Warszawa - Puszcza Niepołomice 1:1 (0:1)
0:1 - Koj, 42 min.
1:1 - Rosołek, 86 min.

ŁKS Łódź - Widzew Łódź 0:2 (0:0)'
0:1 - Sanchez, 54 min.
0:2 - Nunes, 90 min.

Zestaw par 22. kolejki: 23 lutego (piątek): Piast Gliwice - Cracovia, Pogoń Szczecin - ŁKS Łódź, 24 lutego (sobota): Jagiellonia Białystok - Ruch Chorzów, Lech Poznań - Śląsk Wrocław, Stal Mielec - Raków Częstochowa, 25 lutego (niedziela): Puszcza Niepołomice - Zagłębie Lubin, Widzew Łódź - Górnik Zabrze, Korona Kielce - Legia Warszawa, 26 lutego (poniedziałek): Warta Poznań - Radomiak.