Arkadiusz Milik oficjalnie w SSC Napoli - najbardziej zyska Rozwój Katowice

Arkadiusz Milik w koszulce reprezentacji Polski (foto: PZPN) Arkadiusz Milik w koszulce reprezentacji Polski (foto: PZPN)

Arkadiusz Milik podpisał 5-letni kontrakt z wicemistrzem Włoch - SSC Napoli. W nowym klubie będzie występował z numerem "99" na błękitnej koszulce.

Ostatnio Milik był piłkarzem holenderskiego Ajaxu Amsterdam, w barwach którego przez dwa lata rozegrał 52 spotkania w Eredivisie i strzelił 32 bramki. Natomiast w 31 meczach reprezentacji Polski zdobył dotąd 11 goli.

Kwota transferu szacowana jest według różnych źródeł na 30-32 miliony euro! Nie jest to bez znaczenia dla klubów, w których grał 22-letni napastnik reprezentacji Polski. Dzięki wprowadzonej przez FIFA tzw "solidarity payment", zarówno Rozwój Katowice, którego Milik jest wychowankiem, jak i zabrski Górnik, w którym grał w ekstraklasie - mogą spodziewać się odpowiednio wysokiej jak na polskie realia opłaty solidarnościowej.

Zespół z kopalni "Wujek" wkrótce zainkasuje prawie 3 mln złotych, a zabrzanie kwotę o połowę mniejszą. Klub z Neapolu ma teraz 30 dni czasu aby wywiązać się poprzez UEFA ze swoich powinności. Skąd wezmą się te pieniądze i jak oblicza się "solidarity payment"? Zasady są bardzo czytelne, aby załapać się na odpowiednią gratyfikację międzynarodową, muszą być spełnione dwa warunki.

1. Transfer pomiędzy klubami musi być odpłatny - czyli gotówkowy.

2. Transfer musi być międzynarodowy - tzn zawodnik musi z tej okazji zmienić krajową federację.

W takim przypadku, z całkowitej kwoty transferu 5% idzie do podziału pomiędzy kluby w których piłkarz był zarejestrowany między 12, a 23 rokiem życia. Za każdy rok między 12, a 15 rokiem życia piłkarza kluby dostają po 0,25 % należnego ekwiwalentu, a za wiek 16 do 23 lat - po 0,5% za każdy rok. W sumie daje nam to całe 5% "solidarity payment".

Arkadiusz Milik (w środku) w barwach Rozwoju Katowice (foto: Rozwój)
Arkadiusz Milik (w środku) jeszcze w barwach Rozwoju Katowice (foto: Rozwój)

W przypadku Milika katowiczanom należy się aż 2% z opłaty solidarnościowej, natomiast Górnikowi przysługuje 1% z całkowitej kwoty transferu. Jeśli założymy że transfer kosztował Włochów dokładnie 32 mln euro, to kwota całej opłaty solidarnościowej wyniesie 1,6 mln euro, czyli około 7. milionów złotych. Z tego "tortu" jak już wspomnieliśmy około 2,8 mln złotych przypadnie Rozwojowi, a 1,4 mln Górnikom z Zabrza. Pozostałe pieniądze należą się Ajaxowi.

Z takiego obrotu sprawy najbardziej ucieszyli się w Katowicach. Skromny klub z ulicy Zgody zawsze słynął z bardzo dobrego szkolenia młodych piłkarzy, czego sztandarowym przykładem jest właśnie Milik. Opłata z jego transferu powinno zagwarantować minimum kilkunastomiesięczny budżet klubu, co pozwoli na szlifowanie kolejnych talentów w Rozwoju. Potwierdza to dyrektor sportowy Marcin Nowak:

- W naszej trudnej sytuacji finansowej, kwota opłaty solidarnościowej z transferu Arka na pewno się nam przyda. Pozwoli ona nam pracować ze spokojem psychicznym. Jest to dla nas stabilizacja na najbliższe miesiące. Dalej będziemy oszczędnie gospodarować i obracać każdą złotówkę 3 razy, zanim ją wydamy. Zamierzamy przeznaczyć ją na dalsze szkolenie młodzieży i wprowadzanie jej na szczeble piłki seniorskiej.

źródło: inf. własna / Rozwój Katowice

 

 

 

 

 

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami