GKS Katowice bez straty seta pokonał Aluron CMC Wartę Zawiercie!
GKS Katowice wygrał z Aluron CMC Wartą Zawiercie 3:0 w spotkaniu 16. kolejki PlusLigi. Obie drużyny stworzyły kapitalne, niezwykle zacięte widowisko, a dwa pierwsze sety kończyły się emocjonującą rywalizacją na przewagi.
Pierwszy set przyniósł wyrównaną walkę obu ekip, a wynik oscylował wokół remisu. Końcówka dostarczyła sporo emocji. Po ataku Tomasa Rousseaux gospodarze odskoczyli na dwa oczka (21:19), ale rywale błyskawicznie odrobili straty. Goście mieli piłkę setową po błędzie rywali, ale to siatkarze GKS wygrali zaciętą rywalizację na przewagi. Ostatni punkt wywalczył Piotr Hain.
W drugiej odsłonie przewagę uzyskali zawiercianie. W środkowej części seta uzyskali wyraźną przewagę i przy wyniku 12:17 mogło się wydawać, że w tym secie jest już po zabawie. Tymczasem nastąpił niespodziewany zwrot akcji – siatkarze GKS wygrali sześć kolejnych akcji, a w polu zagrywki błysnął Damian Domagała. W końcówce nudów nie było, a intensywnością akcji można by obdzielić kilka spotkań. Gospodarze pierwsi wywalczyli piłkę setową, ale w kolejnej akcji skutecznie zaatakował Facundo Conte. Rywalizacja na przewagi znów przyniosła sporo emocji. Atak Jakuba Jarosza i punktowy blok rozstrzygnęły rywalizację na korzyść GKS.
W trzeciej partii obie drużyny nie zwalniały tempa. Przez dłuższy czas żadna ze stron nie była w stanie uzyskać znaczącej przewagi. W końcówce odskoczyli katowiczanie, którzy wygrali trzy akcje z rzędu. Gdy długą wymianę skończył Marcin Kania, gospodarze mieli piłkę meczową. W ostatniej akcji meczu goście popełnili błąd w polu zagrywki.
GKS Katowice – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:0 (28:26, 31:29, 25:21)
GKS: Ma'a, Rousseaux, Kania, Jarosz, Quiroga, Hain, Mariański (libero) - Domagała.
Warta: Tavares, Kovacevic, Zniszczoł, Konarski, Conte, Niemiec, Żurek (libero) - Malinowski, Cavanna, Orczyk.