GKS Katowice bliżej fazy play-off PlusLigi
Siatkarze GKS-u Katowice wygrali z Cerrad Enea Czarnymi Radom w niedawno otwartym Radomskim Centrum Sportu. To było ważne spotkanie dla siatkarskiej GieKSy w kontekście walki o miejsce w pierwszej ósemce tabeli ligi.
Trudno o gorszy początek meczu, niż ten, który swoim kibicom zaprezentowali radomianie. Ledwie się zaczął mecz, a już było widać, że po pierwszej partii zawodnicy trenera Jakuba Bednaruka będą przegrywać. Najpierw 0:3, później 1:5, pierwszy czas przy wyniku 2:8, kolejny przy 3:11. Ba, punkt dla GKS zdobył nawet libero Bartosz Mariański, który stojąc tyłem do siatki przebijał piłkę zza linii końcowej boiska. I tak przebił, że spadła ona tuż za mocno zaskoczonym Sebastianem Wardą. Po stronie katowickiej bardzo dobrze grał skuteczny w ataku, bloku i zagrywce Jakub Jarosz. Ale nie tylko on, bo właściwie wszyscy gracze spisywali się dobrze. Miejscowi za to od stanu 5:15 wreszcie trochę przebudzili się z letargu. Seta oczywiście nie wygrali, ale choć trochę powalczyli, bo w pierwszej partii górą byli katowiczanie.
Gospodarze nie poddali się po tak bolesnej lekcji w pierwszym secie. W drugim od początku grali znacznie lepiej, a gdy rywale odskoczyli na pięć punktów (5:10) to mozolnie odrabiali straty. Długo nie mogli wyjść na prowadzenie, aż wreszcie udało im się to w najważniejszym momencie - na 24:23. Wprawdzie była to ostatnia miła ich chwila w tym secie, bo do remisu doprowadził Gonzalo Quiroga, później asa posłał Jarosz, a seta zakończył blok na Pawle Rusinie.
W trzecim, który okazał się ostatnim, tej walki było już mniej, a błędów zdecydowanie więcej. Katowiczanie uciekli po zagrywce Micah'a Ma'a na pięć punktów, a później jeszcze zdecydowanie powiększyli tę przewagę. Zespół trenera Grzegorza Słabego mógł spokojnie dokończyć mecz, bawiąc się siatkówką i grając z uśmiechem na ustach. Wygrana 25:16 w dobry sposób oddawała przewagę katowiczan nie tylko w ostatnim secie.
Cerrad Czarni Radom - GKS Katowice 0:3 (15:25, 24:26, 16:25)
Czarni: Kędzierski, Berger, Lemański, Faryna, Rusin, Warda, Masłowski (libero) - Gąsior, Parkinson, Santana, Firszt, Woropajew.
GKS: Ma'a, Qiuroga, Kania, Jarosz, Rousseaux, Hain, Mariański (libero) - Domagała.