Pierwszy półfinał Ligi Mistrzów dla ZAKSY
W pierwszym meczu półfinałowym siatkarskiej Ligi Mistrzów zespół Jastrzębskiego Węgla przegrał z broniącą tytułu ekipą Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3. Gospodarze musieli walczyć nie tylko z przeciwnikami, ale też z chorobą, która zdziesiątkowała ich tuż przed spotkaniem.
Niestety atmosferę wielkiego siatkarskiego święta w Jastrzębiu-Zdroju zepsuł wirus, jaki dopadł trzech czołowych zawodników. Łukasza Wiśniewskiego, Jakuba Popiwczaka i Tomasza Fornala zmogła wysoka gorączka i do meczu przystąpili pod wpływem silnych leków. Nie zmieniło to faktu, że pierwszy set stał na bardzo wysokim poziomie. Oba zespoły grały niemal bezbłędnie, a o każdy punkt musiały mocno się napracować. O zwycięstwie ZAKSY zadecydowała przede wszystkim lepsza gra blokiem (4:0) i niewiarygodnie dobre przyjęcie zagrywki (72 procent w tym 28 procent perfekcyjnego). Na dodatek w szeregach Pomarańczowych słabo spisywał się Trevor Clevenot (zaledwie 17 procent w ataku). Francuza na początku drugiej partii "zluzował" Rafał Szymura.
Jak się okazało w drugim secie trener Andrea Gardini jeszcze bardziej musiał "zamieszać" w składzie, bo niedyspozycja Popiwczaka było coraz bardziej widoczna. Zmienił go Szymon Biniek. Na boisku pojawili się też Eemi Tervaportti i Stephan Boyer. Nie odmienili oni jednak wydarzeń na boisku i jastrzębianie seta praktycznie oddali praktycznie za darmo.
Przemeblowany skład Jastrzębskiego Węgla próbował walczyć w trzeciej odsłonie, ale rozpędzona ekipa ZAKSY nie zmarnowała okazji i pewnie dopięła swego. Jastrzębianie swojej szansy na pierwszy w historii udział w ścisłym finale Ligi Mistrzów będą musieli poszukać za osiem dni (7 kwietnia) w rewanżowym meczu, który rozegrany zostanie w Kędzierzynie-Koźlu.
Jastrzębski Węgiel - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (20:25, 14:25, 19:25)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Wiśniewski, Hadrava, Clevenot, Macyra, Popiwczak (libero) - Boyer, Tervaportti, Szymura, Biniek (libero).
ZAKSA: Janusz, Sliwka, Smith, Kaczmarek, Semeniuk, Huber, Shoji (libero).