Resovia za silna dla GKS-u Katowice
Ósmej porażki w sezonie doznali siatkarze GKS-u Katowice. W 15. kolejce PlusLigi podopieczni trenera Grzegorza Słabego przegrali z Asseco Resovią Rzeszów 0:3 i na półmetku rundy zasadniczej dwunastą lokatę.
Katowiczanie w pierwszym secie zmusili gospodarzy do maksymalnego wysiłku. Do samego końca toczyli wyrównaną walkę, a o wygranej Resovii zadecydowały dobre zagrywki Jakuba Kochanowskiego, po których rzeszowianie wyprowadzili udane kontry i przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę. Przegrana w takich okolicznościach najwyraźniej podcięła skrzydła ekipie z Katowic. W drugiej odsłonie nie podjęła ona walki. Jednak w trzecim secie znów poderwała się do lepszej gry. Nie wystarczyło to, by odwrócić losy meczu. Ostatnie piłki należały do Toreya DeFalco. Amerykanin najpierw zaatakował po bloku, a chwilę później zablokował Jakuba Jarosza.
Teraz zespół GKS-u Katowice m czas, by jak najlepiej przygotować się do zaplanowanych na najbliższą sobotę (17 grudnia) śląskich derbów. W Szopienicach podejmie on ekipę Jastrzębskiego Węgla.
Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice 3:0 (26:24, 25:16, 25:23)
Resovia: Drzyzga, Cebulij, Kochanowski, Muzaj, DeFalco, Kozamernik, Zatorski (libero) - Kędzierski, Bucki, Rossard.
GKS: Seganow, Rouseaux, Kania, Jarosz, Quiroga, Adamczyk, Mariański (libero) - Mielczarek, Domagała, Nowosielski.