Jastrzębski Węgiel ponownie w finale Ligi Mistrzów!
Jastrzębski Węgiel po raz drugi z rzędu stanie przed wielką szansą na wygranie Ligi Mistrzów! W rewanżowym meczu półfinałowym mistrzowie Polski wygrali z tureckim Ziraatem Bankkart Ankara 3:2 i zapewnili sobie występ w finale rozgrywek.
Po zwycięstwie przed własną publicznością 3:0 jastrzębianie potrzebowali w Ankarze dwóch wygranych setów, by po raz drugi z rzędu awansować do finału najważniejszego z siatkarskich europejskich pucharów. Przed rokiem ich droga do meczu o puchar również wiodła przez Turcję - zawodnicy trenera Marcelo Mendeza w półfinale wyeliminowali wówczas Halkbank Ankara.
Tydzień temu mistrzowie Polski dość łatwo pokonali Ziraat, napotykając na zaciekły opór rywali tylko w trzecim secie. W zespole mistrzów Turcji nie było jednak wówczas największej gwiazdy zespołu, Matthew Andersona. W środę słynny amerykański siatkarz, który w ostatnim czasie leczył kontuzję, pojawił się już na boisku.
Doświadczony i utytułowany gwiazdor Ziraatu nie miał dobrego początku. Do stanu 9:8 dla Jastrzębskiego Węgla w pierwszej partii miał na koncie już dwa błędy w przyjęciu - najpierw nie zdołał przyjąć serwisu Rafała Szymury, potem "ustrzelił" go Norbert Huber. Gdy w polu zagrywki zapunktował jeszcze Jean Patry reprezentanci PlusLigi wyszli na dwupunktowe prowadzenie, ale gospodarze szybko doprowadzili do remisu dzięki dobrej grze w bloku. Set rozstrzygnął się w grze na przewagi, a ta, jak się okazało, trwała bardzo długo. Siatkarze Jastrzębskiego Węgla obronili cztery piłki setowe, ale potem, po punktowym serwisie Jurija Gładyra, to oni mieli okazję do zamknięcia tej odsłony (28:27). Walka o zwycięstwo toczyła się jeszcze dobrych kilka minut, aż wreszcie, przy piątym setbolu dla jastrzębian, Tomasz Fornal odważnie zaatakował z sytuacyjnej piłki i zakończył kontrę swojej drużyny, dając jej wygraną 34:32.
W drugim secie spotkanie wciąż było wyrównane i tak jak w pierwszej odsłonie, żadna z drużyn nie była w stanie oderwać się od przeciwnika. Polski zespół miał dużą przewagę na środku siatki, gdzie Huber i Gładyr wyraźnie górowali w ataku nad Bulbulem i Faikiem Gunesem. Bardzo skutecznie grali natomiast skrzydłowi tureckiej ekipy, Anderson, Oreol Camejo oraz Wouter Ter Maat, i to dzięki ich postawie Ziraat cały czas był tuż za Jastrzębskim Węglem, a od pewnego momentu nawet przed nim.
W końcówce gospodarze wyszli na dwupunktowe prowadzenie i wydawało się, że zdołają wyrównać na 1:1 - przy wyniku 23:22 Fornal niedokładnie przyjął serwis Bulbula, a chwilę później zaatakował w aut i Ziraat miał dwie piłki setbole. Mistrzowie Polski zdołali się jednak obronić - w dwóch kolejnych akcjach Fornal był już skuteczny i znów o wygranej decydowała gra na przewagi. Jej bohaterem był Huber - środkowy Jastrzębskiego Węgla najpierw zdobył punkt serwisem, a w kolejnej akcji po jego zagrywce piłka wróciła na stronę polskiego zespołu. Mistrzowie Turcji co prawda obronili atak Patry'ego, ale w odpowiedzi Ter Maat nie trafił w boisko. Jastrzębianie zwyciężyli 27:25 i zaczęli świętować awans do finału siatkarskiej Ligi Mistrzów!
Od trzeciej partii w obu zespołach swoje szanse dostali zmiennicy. W szeregach Jastrzębskiego Węgla pojawili się m.in. 45-letni Jarosław Macionczyk, Moustapha M'Baye, Marko Sedlacek, czy mało doświadczeni na poziomie Ligi Mistrzów Mateusz Jóźwik i Bartosz Makoś. W zespole gospodarzy grali natomiast łączeni z przenosinami do polskich klubów Argentyńczyk Luciano Vicentin i Holender Bennie Tuinstra. Rywalizację rezerwowych wyraźnie wygrali siatkarze Ziraatu. W obu odsłonach szybko obejmowali wysokie prowadzenie i utrzymywali je do końca. Wygrali 25:16 oraz 25:21 i doprowadzili do tie-breaka.
Piąta partia należała już do graczy Jastrzębskiego Węgla, którzy po kilku błędach przeciwników wypracowali czteropunktową przewagę, której nie oddali do końca/
Ziraat Bankkart Ankara - Jastrzębski Węgiel 2:3 (32:34, 25:27, 25:16, 25:21, 7:15)
Ziraat: Eksi, Anderson, Bulbul, Ter Maat, Camejo, Gunes, Bayraktar (libero) - Yatgin, Vincentin, Tiunstra, Tosun, Yalcin.
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Huber, Patry, Szymura, Gladyr (libero) - Sclater, Macionczyk, M'Baye, Jóźwik, Markiewicz, Sedlacek, Makoś (libero).