Postraszyli faworyta, ale znów są bez punktów Wyróżniony

Postraszyli faworyta, ale znów są bez punktów

W meczu 22. kolejki PlusLigi Bogdanka LUK Lublin wygrała z GKS Katowice 3:1. Zamykająca tabelę drużyna GKS postawiła się rywalom i urwała seta. Niestety katowiczanie znów nie zdobyli punktów i ich nadzieje na pozostanie w elicie stają się powoli już tylko teoretyczne.

Premierowa odsłona przyniosła wyrównaną rywalizację obu zespołów. Wynik bardzo długo krążył wokół remisu, a goście mieli piłkę setową po ataku Aleksandra Bergera (23:24). Gospodarze doprowadzili do gry na przewagi, a wówczas Wilfredo Leon po raz pierwszy w tym meczu wszedł na boisko i zaserwował asa. Gospodarze wygrali 27:25, kończąc seta punktowym blokiem.

W drugim secie zabrakło większych emocji. Siatkarze z Lublina szybko odskoczyli na kilka punktów, a później jeszcze powiększali przewagę. Gdy wygrali serię akcji przy zagrywkach Mikołaja Sawickiego, prowadzili 19:10; po skutecznym ataku Aleksa Grozdanowa różnica wzrosła do dziesięciu oczek.

Gospodarze udanie rozpoczęli trzecią partię. I kiedy prowadzili 11:7 zanosiło się na szybki koniec meczu. W ekipie gości doszło do kilku zmian. Po asie serwisowym Bartosza Gomułki katowiczanie wyrównali i wyraźnie się rozkręcili. Utrzymywali przewagę, a gospodarze nie byli w stanie w końcówce odrobić strat. Nie pomogło nawet drugie w tym meczu wejście Leona. Goście zamknęli tę część meczu punktowym blokiem.

Niestety było to wszystko na co tego dnia było stać ekipę siatkarskiej GieKSy. W czwartym secie i w całym meczu triumfowali gracze z Lublina.

Bogdanka LUK Lublin - GKS Katowice 3:1 (27:25, 25:15, 22:25, 25:22)
LUK: Komenda, Tuinstra, Grozdanow, Sasak, Sawicki, Nowakowski, Thales (libero) - Malinowski, McCarthy, Leon.
GKS: Tuaniga, Berger, Usowicz, Domagała, Bouguerra, Krulicki, Mariański (libero) - Gibek, Hudzik, Gomułka, Fenoszyn, Kisiluk.

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami