Premiera pierwszego tomu Historii Ruchu Chorzów
Symbolicznie o godzinie 19.20 w środę (7 października) Chorzowskim Centrum Kultury rozpoczęło się niezwykłe spotkanie. W premierze książki „Historia Ruchu Chorzów” tom I - część 1 lata 1920-29 wzięło udział wielu wybitnych chorzowian – piłkarzy, trenerów, kibiców.
Niesamowite odkrycie
Lato 2019 roku. W piwnicy jednego z świętochłowickich domów grupa zapaleńców odkryła część zaginionego od dekad archiwum Ruchu. Bezcenne dokumenty ujrzały światło dzienne akurat w momencie, gdy Ruch pogrążał się w cichym upadku. To wtedy właśnie pojawiły się bezcenne dokumenty, stare fotografie, pamiątki z najbardziej zamierzchłej przeszłości, gdy w niesprzyjających warunkach klub powstawał, walczył o przetrwanie, budował swoją pozycję najpierw u siebie w Hajdukach, potem na Górnym Śląsku, wreszcie w całej Polsce, a także daleko poza jej granicami. Wreszcie rozwinął się do największej potęgi w polskiej piłce.
Ilość materiałów była tak ogromna, że został powołany specjalny zespół do spraw historii klubu przy Stowarzyszeniu Kibiców Wielki Ruch, które nie tylko odzyskało na własność te materiały, ale również postanowiło się podzielić nimi ze wszystkimi kibicami Niebieskich.
Na kartach "Historii Ruchu Chorzów" pełnym blaskiem świecą gwiazdy lat dwudziestych, bracia Jan i Józef Bartoszkowie, Józef Sobota, Stefan Katzy, Wilhelm Kałuża i wielu innych. To w tym tomie znajdzie czytelnik opisy pierwszych momentów w pierwszej drużynie wielkiej legendy Ruchu Gerarda Wodarza. To tutaj skrzą się niezwykłe dokonania piłkarskie Teodora Peterka. Poznajemy losy wewnątrz klubu. Wydarzenia znane i nieznane, a niektóre napisane na nowo. A zaczyna się to tak:
Każda historia ma swój początek. Większość opowieści, które kiedyś słyszeliśmy, zaczynała się od słów dawno temu... za lasami, za górami, za rzekami.... Kiedyś i gdzieś. W jakimś miejscu i o określonym czasie. W przypadku opowieści o Ruchu. Należy u samego początku podkreślić, iż ten najbardziej śląski ze śląskich klubów jest wyjątkowo mocno zakorzeniony w miejscu powstania. Uczepiony korzeniami górnośląskiej ziemi i czerpiący z niej życiodajne soki stał się przez lata jednym z symboli najpełniej opowiadających dzieje jej i jej mieszkańców. Matecznikiem, w którym narodził się Klub Sportowy Ruch są Wielkie Hajduki, dziś Batory, południowa dzielnica miasta Chorzowa.
Praca zespołowa
- Suma zbiegów okoliczności sprawiła, że w nasze ręce trafił prawdziwy skarb. Najpierw dostaliśmy informację, że ktoś znalazł całe roczniki starych gazet sportowych. Później okazało się, że w świętochłowickiej piwnicy leżały także stare fotografie. Najstarsza z nich pochodzi z 1918 roku i przedstawia zespół Bismarckhutter Ballspiel Club, który w 1923 roku połączył się z Ruchem. Prawdziwym rarytasem jest jedno z pierwszych zdjęć Ruchu Wielkie Hajduki z wiosny 1920 roku - dodał Grzegorz Joszko. W cudownie odnalezionym zaginionym archiwum Ruchu znalazło się także mnóstwo historycznych dokumentów. To było w sumie około metra bieżącego akt oraz około 1400 starych fotografii. Wspaniałym znaleziskiem jest księga protokołów z posiedzeń zarządu Ruchu Wielkie Hajduki prowadzona od 1923 roku, a więc od połączenia z BBC - mówił Grzegorz Joszko, wiceprezes Stowarzyszenia Wielki Ruch.
Autorami książki są Andrzej Godoj, Piotr Kowalik i Damian Sifczyk oraz Karol Gwóźdź, który zaprojektował okładkę, mającej być początkiem i wzorem całego cyklu. Każdy z autorów zaprezentował najciekawsze fragmenty opisywanego przez siebie okresu.
Artykuły powiązane
- Kanonada na Śląskim - wyniki 16. kolejki Betclic 1. ligi
- Czwarta z rzędu wygrana Niebieskich- wyniki 15. kolejki Betclic 1. ligi
- Puchar Polski: awanse Ruchu i Piasta
- Ruch wyszarpał zwycięstwo nad Wartą - wyniki 14. kolejki Betclic 1. ligi
- Ruch zwycięski w Rzeszowie. GKS Tychy w odwrocie - wyniki 13. kolejki Betclic 1. ligi