Zespół Jarosława Skrobacza nie zmarnował swojej szansy i po raz trzeci z rzędu wygrał w stosunku 4:0 i tym samym postawił efektowną pieczęć na swoim, zasłużonym awansie do II ligi. Na szczebel centralny jastrzębianie wracają po długich 7. latach oczekiwań.

W sobotnim meczu z rezerwami Miedzi, na rezerwowym boisku w Legnicy - nie było wątpliwości, który zespół jest lepszy. Już w 10. minucie po rzucie rożnym na prowadzenie wyprowadził "Trójkolorowych" Daniel Szczepan, który kwadrans później musiał opuścić boisko z powodu kontuzji.

Godnie zastąpił go król strzelców III ligi - Wojciech Caniboł, który 10 minut po zameldowaniu się na murawie podwyższył wynik na 0:2, by tuż przed gwizdkiem arbitra na przerwę rozstrzygnąć definitywnie losy tego pojedynku, a zarazem awansu! Końcowy rezultat pod koniec drugiej połowy ustalił Dominik Szczęch. 

Na nic zdało się zatem, również efektowne zwycięstwo Ruchu Zdzieszowice, który rozgromił u siebie zdegradowanego Górnika Wałbrzych 4:0. Było to typowa pyrrusowa wygrana gospodarzy. Niezwykłą dramaturgię miała za to  spotkanie W Turzy Śląskiej, gdzie walcząca o utrzymanie Unia, podejmowała innego beniaminka - Stal Brzeg.

Gdy po 12. minutach goście wyszli na dwubramkowe prowadzenie, chyba nikt z miejscowych kibiców nie spodziewał się, że gospodarze zdołali jeszcze odwrócić losy tego spotkania. Tym bardziej, że w 46. minucie goście z Brzegu ponownie objęli prowadzenie różnicą dwóch goli (1:3). Nadzieję w serca miejscowych wlał po godzinie gry z karnego Dawid Hanzel. Heroicznie walczący o chociażby remis Unici, dopięli swego po golach ponownie Pawła Polaka oraz doświadczonego Dariusza Pawlusińskiego w 79. minucie.

Ponieważ swoje mecze nieoczekiwanie w roli gospodarzy przegrały zarówno rezerwy Śląska jak i Lechia Dzierżoniów, do ustalenia końcowej kolejności w strefie spadkowej potrzebna była oddzielna tabelka, gdyż aż trzy drużyny zakończyły rozgrywki z 34. punktami na koncie.

Na pewno utrzymali się piłkarze Lechii, którzy uplasowali się najwyżej (14. lokata), Unia Turza ostatecznie zajęła pozycję 15. i o jej losach zdecyduje centrala PZPN-u. Jeśli licencji na III ligę nie otrzyma zdegradowana z II ligi Polonia Bytom, to skorzystają na tym turzanie i zachowają III-ligowy byt. Szeregi tej ligi opuszczają na pewno: Olimpia Kowary, Górnik Wałbrzych oraz "rezerwiści" Śląska.

Wyniki 34. kolejki III ligi:

Miedź II Legnica - GKS Jastrzębie 0:4 (0:3) 
(Caniboł 35, 44, Szczepan 10, Szczęch 87)
Miedź II: Szpadersku - Poręba, Kocik, Woźniczka, Stachowski, Kisiel, Małecki (65. Cukier), Trojniarz (65. Januszewski), Dyr, Cieślik, Wójcik.
GKS 1962: Drazik - Kulawiak, Kawula, Szymura, Weis, Ali (81. Zajączkowski), Tront, Musioł (70. Ruda), Szczęch, Jadach (88. Gaszka), Szczepan (26. Caniboł)

Ślęza Wrocław - KS Polkowice 0:2 (0:1)
(Wojciech Konefał 14, Tomasz Wojciechowski 88)

BKS Stal Bielsko-Biała - Falubaz Zielona Góra 1:1 (1:0)
(Konrad Kareta 14 - Bartosz Siebert 90)

Ruch Zdzieszowice - Górnik Wałbrzych 4:0 (2:0)
(Mateusz Szatkowski 32, 56, 63, Dariusz Zapotoczny 42)
Śląsk II Wrocław - Rekord Bielsko-Biała 0:2 (0:0)
(Michał Bojdys 62, Damian Hilbrycht 77)

Piast Żmigród - Skra Częstochowa  0:2 (0:0)
(Daniel Rumin 52, 69)

Lechia Dzierżoniów - Pniówek Pawłowice Śląskie 0:1 (0:0)
(Michał Szczyrba 89)

Olimpia Kowary - Górnik II Zabrze 1:4 (0:0)
(Daniel Gałach 60 - Tymoteusz Wojdanowski 46, Przemysław Wiśniewski 59, Filip Żagiel 81, Jakub Dyląg 85)

Unia Turza Śląska - Stal Brzeg 4:4 (1:2)
(Paweł Polak 40, 66, Dawid Hanzel 63 (k), Dariusz Pawlusiński 79 - Marcin Nowacki 9, Tomasz Gajda 12, Dawid Lipiński 46, 65)