W Lubinie drużyna Górnika musiała radzić sobie bez narzekających na urazy Lukasa Podolskiego, Jeana Julesa Mvondo, a także Roberta Dadoka. Mimo to zabrzanie prowadzili otwartą grę i już w pierwszej połowie mogli pokusić się o strzelenie gola. Gospodarze też liczyli na wygraną. Dlatego mecz był otwarty i, mimo że w pierwszej połowie gole nie padły, to nie zanosiło się na bezbramkowy rezultat.

Druga połowa doskonale ułożyła się dla zabrzan. W 51. minucie po rzucie rożnym i świetnym dośrodkowaniu Erika Janży bramkę głową zdobył Emil Bergstrom. Górnicy poszli za ciosem i chwilę później jeszcze dwukrotnie zagrozili bramce gospodarzy. W 65. minucie sędzia Krzysztof Jakubik podyktował rzut karny dla Zagłębia. Kilkuminutowa, przedłużająca się weryfikacja, podtrzymała ostatecznie decyzję. Próbę nerwów doskonale wytrzymał Daniel Bielica, który obronił strzał Filipa Starzyńskiego z jedenastu metrów. Arbiter przedłużył spotkanie aż o dziesięć minut. Górnik umiejętnie się bronił. Kiedy w dziewiątej minucie doliczonego casu gry gospodarze wywalczyli rzut rożny w pole karne ruszył również golkiper bramkarzy. Zabrzanie przejęli piłkę i przeprowadzili kontratak, po którym piłkę w siatce umieścił Dani Pacheco.

Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 0:2 (0:0)
0:1 - Bergstroem, 51 min.
0:2 - Pacheco, 90 min.
Górnik: Bielica – Sekulić, Bergstroem, Janicki, Janża (82. Jensen)– Olkowski (82. Cholewiak), Rasak, Pacheco, Yokota (82. Vrhovec), Okunuki – Krawczyk (74. Włodarczyk).

Zwycięski mecz z Wisłą Płock był dla drużyny Piasta Gliwice siódmym z rzędu bez porażki. Trener Aleksandar Vuković dokonał dwóch zmian w składzie w porównaniu z wygranym spotkaniem ze Śląskiem Wrocław. Od pierwszej minuty zagrali Kamil Wilczek i Patryk Dziczek, którzy zastąpili Jakuba Holubka i Toma Hateley'a. 

Od początku gra przebiegła całkowicie pod dyktando gospodarzy. To właśnie podopieczni trenera Vukovicia prowadzili grę i byli stroną przeważającą, stwarzając sobie zdecydowanie więcej sytuacji strzeleckich. Jedną z nich wykorzystał Michael Ameyaw, który w 20. minucie rywalizacji pokonał Bartłomieja Gradeckiego. Od tego momentu gliwiczanie grali mądrze i skutecznie w defensywie, nie dopuszczając rywali do pola karnego. spowodowało to, że goście swój pierwszy strzał w tym spotkaniu oddali dopiero w 69. minucie meczu.

Piast Gliwice - Wisła Płock 1:0 (1:0)
1:0 - Ameyaw, 20 min.
Piast: Plach – Pyrka, Mosór, Czerwiński, Katranis – Dziczek, Tomasiewicz – Félix, Chrapek (81. Hateley), Ameyaw (90. Sobczyk) – Wilczek (66. Kirejczyk).

Wyniki pozostałych spotkań 28. kolejki:

Warta Poznań - Śląsk Wrocław 3:1 (2:1)
0:1 - Iwanow, 3 min. (samobójczy)
1:1 - Zrelak, 11 min.
2:1 - Szmyt, 29 min.
3:1 - Szczepański, 69 min.

Cracovia - Radomiak 3:0 (1:0)
1:0 - Rakoczy, 19 min.
2:0 - Ghita, 80 min.
3:0 - Makuch, 90 min.

Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 2:1 (0:1)
0:1 - Imaz, 36 min.
1:1 - Zator, 79 min.
2:1 - Szykawka, 90 min.

Lechia Gdańsk, Pogoń Szczecin 0:1 (0:0)
0:1 - Hanna, 82 min. (samobójczy)

Raków Częstochowa - Widzew Łódź 2:0 (1:0)
1:0 - Lopez, 9 min. (karny)
2:0 - Tudor, 90 min.

Legia Warszawa - Lech Poznań 2:2 (1:0)
1:0 - Pekhart, 13 min.
1:1 - Sousa, 47 min.
1:2 - Sousa, 69 min.
2:2 - Wszołek, 88 min.

Stal Mielec - Miedź Legnica 1:1 (0:0)
0:1 - Chuka, 57 min.
1:1 - Matras, 90 min.

Zestaw par 29. kolejki:
21 kwietnia (piątek): godz. 18.00: Wisła Płock - Jagiellonia Białystok, godz. 20.30: Warta Poznań - Legia Warszawa
22 kwietnia (sobota): godz. 15.00: Lechia Gdańsk - Cracovia, godz. 17.30: Miedź Legnica - Raków Częstochowa, godz. 20.00: Pogoń Szczecin - Stal Mielec
23 kwietnia (niedziela): godz. 12.30: Korona Kielce - Zagłębie Lubin, godz. 15.00: Widzew Łódź - Piast Gliwice, godz. 17.30: Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław
24 kwietnia (poniedziałek): godz. 19.00: Radomiak - Lech Poznań