Górnik przegrał z Lechem i pożegnał się z Pucharem Polski

Z kilkoma zmianami w podstawowym składzie przystąpili zabrzanie do pojedynku, którego stawką był półfinał Pucharu Polski. W bramce wystąpił bohater ostatniego meczu pucharowego Grzegorz Sandomierski. W obronie szansę dostał Jakub Szymański. Linia pomocy natomiast była całkowicie odmieniona w stosunku do meczów ligowych. Siłę ofensywną stanowił tercet ligowych wyjadaczy. W Lechu natomiast zauważyć się dało przede wszystkim dwie zmiany. Chodzi o Mickey Van Der Harta w bramce, który zastąpił Filipa Bednarka oraz o Dawida Kownackiego, który na szpicy zastąpił najlepszego strzelca gości Mikaela Ishaka.

Przed pierwszym gwizdkiem piłkarze obu drużyn wspólnie okazali wsparcie zaatakowanemu przez Rosję narodowi ukraińskiemu. Mecz miał wyrównany przebieg. Jednak skuteczniejsi byli goście. Objęli oni prowadzenie w 31. minucie, kiedy to Joao Amaral otrzymał dogranie w polu karnym i strzałem z pierwszej piłki zdobył prowadzenie. Ten sam zawodnik niespełna kwadrans po wznowieniu gry w drugiej połowie, ustalił wynik spotkania. 

Górnik Zabrze – Lech Poznań 0:2 (0:1)
0:1 - Amaral, 31 min.
0:2 Amaral, 59 min.
Górnik: Sandomierski – Gryszkiewicz, Wiśniewski, Szymański – Cholewiak (46. Janża), Stalmach (46. Kubica), Mvondo (46. Manneh), Pawłowski (46. Krawczyk) – Dadok, Nowak, Podolski (84. Dziedzic).