Jastrzębski Węgiel nie dał szans Cuprum Lubin
Na takie zwycięstwo kibice Jastrzębskiego Węgla czekali. Pomarańczowi po jednostronnym meczu pokonali bez straty seta Cuprum Lubin.
Trener Mark Lebedew, w porównaniu z meczem z Olsztynie, dokonał dwóch zmian w wyjściowej szóstce Pomarańczowych. W miejsce Rodrigo Quirogi pojawił się w niej Jason de Rocco, a Damiana Borucha zastąpił Wojciech Sobala. Przyniosło to spodziewane efekty, bowiem w grze gospodarzy było dużo spokoju. Widać było, że od początku spotkania byli mocno skoncentrowani i starali się popełniać jak najmniej własnych błędów. Od pierwszych piłek błyszczał Maciej Muzaj. Atakujący Jastrzębskiego Węgla w premierowej odsłonie był niemal bezbłędny (zdobył siedem punktów – pięć atakiem oraz po jednym blokiem i serwisem). Wtórował mu Kanadyjczyk imponujący dobrym przyjęciem i skutecznym atakiem z szóstej strefy.
Goście zwarli szeregi na początku drugiego seta. Szybkie rozegranie Michala Masnego sprawiło, że gracze z Lubina zaczęli punktować. Szybko wypracowali sobie wyraźną przewagę (8:3). Szybko ją roztrwonili, bowiem przy zagrywce Lucasa Kampy jastrzębianie zdobyli osiem punktów z rzędu i wyszli na prowadzenie (10:8). Pomarańczowi złapali właściwy rytm i pewnie sięgnęli wygraną w drugim secie.
Przerwa pomiędzy drugą a trzecią odsłoną nie podziałała demobilizująco na zespół gospodarzy. Od początku grali na co raz większym luzie. Kampa mógł pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa i kibice byli świadkami kilku efektownych akcji. Wygrana gospodarzy ani przez moment nie podlegała dyskusji. Być może ta wygrana zwiastuje lepszy okres dla jastrzębskiego zespołu.
Jastrzębski Węgiel – Cuprum Lubin 3:0 (25:17, 25:18, 25:18)
Jastrzębski Węgiel: Kampa, de Rocco, Kosok, Muzaj, Oliva, Sobala, Popiwczak (libero).
Cuprum: Masny, Pupart, Michalski, Kaczmarek, Terzić, Hain, Kryś (libero) – Patucha, Gorzkiewicz, Biegun.