Jastrzębski Węgiel wrócił do gry! Pomarańczowi przegrali z ZAKSĄ
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla ulegli we własnej hali ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Dla Pomarańczowych był to pierwszy po blisko miesięcznej przerwie mecz o stawkę.
Jastrzębianie powrócili do rywalizacji o ligowe punkty po 28. dniach przerwy spowodowanej zachorowaniami na COVID-19 w gronie zawodników i sztabu szkoleniowego. I na pierwszy ogień przyszło im się zmierzyć z najbardziej wymagającym rywalem w kraju - niepokonaną dotychczas w bieżącym sezonie drużyną ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Dla powracających po chorobach gospodarzy ten mecz był wielką niewiadomą. Jednak już pierwszy set pokazał, że Pomarańczowych stać na prowadzenie wyrównanej gry z liderem PlusLigi. W premierowej odsłonie początkowo ton rywalizacji nadawali goście, którzy szybko uzyskali trzy punkty przewagi. Po przerwie, o którą poprosił trener Luke Reynolds, zawodnicy Jastrzębskiego Węgla zmienili taktykę zagrywki. Zaczęli kierować ją w Kamila Semeniuka i to przyniosło efekt w postaci wyrównania (17:17), kiedy to Michała Szalacha zablokował Łukasza Kaczmarka. W końcówce jednak gospodarze nie ustrzegli się błędów w przyjęciu co skwapliwie wykorzystali rywale.
Kiedy przy stanie 9:10 w drugiej partii Reynolds zdecydował się na zmianę słabo grającego Tomasza Fornala na Yacina Luatiego w gospodarzy wstąpił nowy duch. Wydawało się, że jastrzębianie są na dobrej drodze do wygrania seta. Nie wykorzystali jednak piłki setowej a chwilę później Jakub Kochanowski zablokował Szalachę już 0:2 w setach.
Przełamanie nastąpiło w trzeciej odsłonie. Od pierwszych piłek przewagę mieli gospodarze. "Dowieźli" ją do stanu 24:21. Wówczas znowu do pracy wzięli się kędzierzynianie. Nie zdołali jednak losów seta, bo w ataku pomylił się Semeniuk.
Nadzieje na to, że Pomarańczowi będą pierwszą drużyną w tym sezonie, która zdoła urwać punkty ekipie ZAKSY, prysły w czwartej odsłonie. W niej od początku goście kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i pewnie sięgnęli po kolejną wygraną.
Jastrzębski Węgiel - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (23:25, 25:27, 25:23, 22:25)
Jastrzębski Węgiel: Tervaportti, Fornal, Gladyr, Al Hachdadi, Szymura, Szalacha, Popiwczak (libero) - Bucki, Luati, Kampa, Kosok,
ZAKSA: Toniutti, Śliwka, Kochanowski, Kaczmarek, Semeniuk, Smith, Zatorski (libero) - Staszewski, Kluth.