GKS wygrał po tie-breaku w Lubinie. To ósme zwycięstwo katowickich siatkarzy w sezonie
Po pięciosetowym boju siatkarze GKS-u Katowice pokonali na wyjeździe zespół Cuprum Lubin. Dla drużyny trenera Grzegorza Słabego była to już ósma wygrana w bieżącym sezonie PlusLigi.
Już od pierwszych akcji widać było, że będzie to bardzo zacięte spotkanie. Gospodarze wypracowali sobie minimalną przewagę na początku, grali konsekwentnie i skutecznie. Wyszli na prowadzenie 21:16 i 23:20, wydawało się że ze spokojem zwyciężą. Tymczasem role się odwróciły i GKS zerwał się do walki. Nie tylko wyrównał, lecz zwyciężył na przewagi 26:24 po błędzie Dawida Guni.
Trener Marcelo Fronckowiak zaczął szukać rozwiązań, dał szansę zmiennikom – Szymonowi Jakubiszakowi, Kamilowi Maruszczykowi i Bartłomiejowi Zawalskiemu. Te wszystkie ruchy przyniosły efekt, bowiem drugi set był bardzo podobny do pierwszego, z tą jednak różnicą, że to lubinianie udanie finiszowali, choć przegrywali 10:15. Gospodarze wygrali 27:25 a ostatni punkt asem serwisowym zdobył Maruszczyk.
W trzecim secie znowu o wszystkim decydowała bardzo zacięta końcówka, w której mieliśmy stan po 23, wtedy jednak zepsuł zagrywkę Miłosz Zniszczoł, a po chwili Ronald Jimenez skończył atak i gospodarze wyszli na prowadzenie 2:1. Jednak w kolejnej odsłonie tym razem katowiczanie odskoczyli i do końca partii już nie oddali prowadzenia. Mecz miał się zatem rozstrzygnąć w tie-breaku.
Lubinianie walczyli, lecz to GKS miał w piątej partii dwa, trzy punkty przewagi. Kapitalnie w tym meczu grał Kamil Kwasowski, wspierał go Jakub Jarosz. Katowiczanie wygrali 15:13, a mecz z pewnością w wielu fragmentach mógł się podobać. Gospodarze zdobyli punkt, rywale zwyciężyli po raz ósmy.
Cuprum Lubin – GKS Katowice 2:3 (24:26, 27:25, 25:23, 18:25, 13:15)
Cuprum: Tavares, Ferens, Gunia, Jimenez, Penczew, Smoliński, Szymura (libero) - Maryszczyk, Zawalski, Lorenc, Jakubiszak, Magnuszewski, Makoś (libero).
GKS: Girlej, Kwasowski, Zniszczoł, Jarosz, Buchowski, Kohut, Watten (libero) - Nowakowski, Szymański, Nowowsielski, Ogórek (libero).
Źródło: plusliga.pl