Trwa świetna passa Pomarańczowych. Mistrzowie pokonali Resovię
W meczu rozegranym awansem z 18. kolejki siatkarskiej PlusLigi zespół Jastrzębskiego Węgla pokonał Asseco Resovię Rzeszów 3:1. Dla mistrzów Polski była to jedenasta wygrana z rzędu.
Spotkanie przyniosło sporo emocji i walki, ale komplet punktów zgarnęli mistrzowie Polski. Drużyna z Rzeszowa, po zwycięstwach w trzech poprzednich ligowych starciach, ponieśli pierwszą porażkę pod wodzą trenera Marcelo Mendeza. Premierowa odsłona miała bardzo wyrównany przebieg. Co prawda jastrzębianie odskoczyli rywalom na trzy oczka, ale goście szybko odrobili straty i rozpoczęła się zacięta walka punkt za punkt. Rzeszowianie mieli piłkę setową po skutecznym ataku Macieja Muzaja, ale trzy kolejne punkty zapisali na swym koncie siatkarze Jastrzębskiego Węgla. Skutecznie zaatakował Trevor Clevenot, następnie Sam Deroo posłał piłkę po taśmie w aut, a w ostatniej akcji rezerwowy Arpad Baroti pewnie uderzył z trudnej piłki.
Resovia efektownie rozpoczęła drugą partię. Gdy Klemen Cebulj popisał się asem serwisowym, gospodarze przegrywali 4:8. Później było jeszcze 7:11, ale w środkowej części seta gospodarze ruszyli do odrabiania strat. Dopięli swego, gdy skutecznym atakiem popisał się Clevenot. W końcówce jastrzębianie uzyskali przewagę. Jurij Gladyr wywalczył piłkę setową. Goście schowali dłonie przy ataku Tomasza Fornala, ale w kolejnej akcji zaserwowali w siatkę.
W trzecim secie, po wyrównanym początku, inicjatywę przejęła drużyna z Rzeszowa. Goście popisali się serią czterech wygranych akcji, zwieńczonych asem Cebulija. Później poszła kolejna seria czterech punktów, po której jastrzębianie znaleźli się w trudnej sytuacji. W końcówce ekipa z Resovii utrzymała przewagę. Cebulj kolejnym asem ustalił wynik na 20:25.
Czwarta odsłona przebiegała po myśli gospodarzy. W środkowej części seta wypracowali oni sobie wyraźną zaliczkę, gdy serią dobrych zagrywek popisał się Clevenot. Gra rzeszowian rozsypała się, szczególnie w elemencie przyjęcia. Gdy Gladyr zaserwował w linię dziewiątego metra, sprawa była już właściwie rozstrzygnięta. Przestrzelona zagrywka gości oznaczała piłkę meczową, Resovia obroniła się w dwóch akcjach, ale atak Gladyra zakończył spotkanie.
Jastrzębski Węgiel – Asseco Resovia Rzeszów 3:1 (26:24, 25:23, 20:25, 25:19)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Wiśniewski, Hadrava, Clevenot, Gladyr, Popiwczak (libero) - Tervaportti, Baroti, Szymura.
Resovia: Drzyzga, Cebulj, Kochanowski, Muzaj, Deroo, Kozamernik, Zatorski (libero) - Bucki, Woicki, Szerszeń.