Jastrzębski Węgiel liderem PlusLigi! GKS Katowice wciąż walczy o miejsce w play-off
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla objęli prowadzenie w tabeli PlusLigi. Zespół trenera Andrei Gardiniego pewnie wygrał w Radomiu i wykorzystał wpadkę ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która przegrała w Lubinie. GKS Katowice uległ PGE Skrze Bełchatów.
Jastrzębianie wykorzystali potknięcie Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w Lubinie, gdzie przegrali 2:3 i objęli prowadzenie w tabeli. Rywalizacja dwóch najlepszych drużyn o mistrzostwo fazy zasadniczej zapowiada się frapująco. Mecz w Radomiu nie dostarczył praktycznie żadnych emocji. Jastrzębianie wygrali pewnie, a w dodatku dali szansę debiutu w PlusLidze wychowankowi Akademii Talentów Kamilowi Strzymszokowi.
Cerrad Czarni Radom - Jastrzębski Węgiel 0:3 (20:25, 14:25, 16:25)
Czarni: Kędzierski, Berger, Parkinson, Faryna, Rusin, Lemański, Masłowski (libero) - Firszt, Santana, Nowak, Voropaev.
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Wiśniewski, Hadrava, Szymura, Macyra, Popiwczak (libero) - Boyer, Strzymszok, Rakowski.
GKS grał bardzo zdeterminowany, wbrew wszystkiemu i wszystkim, lecz jedynie w pierwszym secie. Później widać było przepaść pomiędzy klasową drużyną, która od lat rywalizuje na najwyższym poziomie, a klubem, który nigdy jeszcze w swojej historii nie awansował do fazy play-off. Bełchatowianie dominowali w każdym z siatkarskich elementów, jedynie Jakub Jarosz i Gonzalo Quiroga dotrzymywali kroku rywalom.
Dotkliwa porażka dla GKS-u oznacza, że bardzo mocno spadły szanse katowiczan na awans do fazy play-off PlusLigi. Wiele będzie zależeć od postawy Trefla Gdańsk, który musi jeszcze rozegrać dwa zaległe mecze z naszymi ekipami walczącymi w półfinale Ligi Mistrzów.
GKS Katowice - PGE Skra Bełchatów 1:3 (25:21, 19:25, 21:25, 19:25)
GKS: Kania, Quiroga, Ma'a, Jarosz, Hain, Szymański, Mariański (libero) oraz Lewandowski, Domagała, Nowosielski, Drzazga, Rousseaux, Ogórek (libero).
Skra: Bieniek, Kooy, Łomacz, Atanasijević, Kłos, Ebadipour, Piechocki (libero) oraz Schulz, Mitić, Sawicki.