Patent na Trefla. Jastrzębski o krok od półfinału PlusLigi
Tylko jednego zwycięstwa brakuje siatkarzom Jastrzębskiego Węgla, aby awansować do półfinału play-off PlusLigi. W ćwierćfinałowej rywalizacji z Treflem Gdańsk ekipa Pomarańczowych w świątecznych meczach nie dała gościom żadnych szans.
Jastrzębianie mają najwyraźniej patent na ekipę z Trójmiasta. W sezonie zasadniczym drużyna trenera Marcelo Mendeza dwukrotnie bez straty seta pokonała zespół z Gdańska. Kiedy okazał się, że drużyny te trafią na siebie w ćwierćfinale wiadomo było, że zdecydowanymi faworytami będą Pomarańczowi. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że wygrane przyjdą im tak łatwo. Gdańszczanie w meczach rozegranych w jastrzębskiej hali widowiskowo-sportowej praktycznie nie podjęli walki. Tylko w pierwszej odsłonie niedzielnego spotkania zdołali nawiązać wyrównaną walkę z finalistą siatkarskiej Ligi Mistrzów. W pozostałych partiach przewaga gospodarzy ani przez moment nie podlegała dyskusji.
– Te dwa mecze moim zdaniem były bardzo podobne. Może w tym drugim spotkaniu Trefl więcej ryzykował na zagrywce i nasze przyjęcie nie było tak stabilne, jak powinno być, ale w ataku byliśmy za to lepsi w tym spotkaniu – przyznał po drugim zwycięstwie Leszek Dejewski, drugi trener Jastrzębskiego Węgla.
W rywalizacji do trzech wygranych jastrzębianie prowadzą zatem 2:0 i do awansu brakuje im tylko jednej wygranej. W środę (12 kwietnia) obie drużyny zmierzą się w Gdańsku. Zwycięzca tej konfrontacji w półfinale zagra z lepszym z pary Aluron CMC Warta Zawiercie - Indykpol AZS Olsztyn.
Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0 (25:19, 25:17, 25:18) i 3:0 (25:23, 25: 12, 25:17)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, M'Baye, Boyer, Clevenot, Gladyr, Popiwczak (libero) - Hadrava, Tervaportti.
Trefl: Kampa, Sawicki, Urbanowicz, Bołądź, Martinez, Niemiec, Perry (libero) - Droszyński, Wlazły, Jingyin, Nasevich.