Początkowo nie zanosiło się na przegraną Pomarańczowych w Zawierciu. Szczególnie dobrze w pierwszej odsłonie tego spotkania prezentował się Jean Patry. Pochodzący z Francji siatkarz w pierwszym secie zdobył w sumie osiem punktów. W dodatku pod koniec seta z boiska zszedł kontuzjowany Trevor Clevenot. 

Na początku kolejnej części starcia goście zapewnili sobie kilkupunktowe prowadzenie, jednak siatkarze ekipy z Zawiercia nie zamierzali się poddawać i doprowadzili do wyrównania. Wydawało się, że prowadzeni przez Marcelo Mendeza zawodnicy się pogubili. Gra w tej partii była bardzo wyrównana, ale szalę zwycięstwa na swoją stronę udało się przechylić "Jurajskim Rycerzom". 

Swoimi umiejętnościami w trzeciej odsłonie na przemian popisywali się Karol Butryn i Mateusz Bieniek. Byli oni odpowiedzialny za wiele punktów zdobytych przez Wartę w tej części rywalizacji. Gospodarze pod koniec seta przejęli kontrolę nad spotkaniem. O losach tej partii dobrą zagrywką, której przyjąć nie potrafił Rafał Szymura, zadecydował Miłosz Zniszczoł. Podopieczni Michała Winiarskiego wygrali seta 25:19. 

W ostatniej partii finaliści poprzedniej edycji Ligi Mistrzów często mieli problem, by przebić się przed bloki oponentów. Kłopotów ze skutecznością nie miał natomiast Butryn, który raz po raz nękał rywali mocnymi atakami. Po bardzo emocjonującej końcówce triumf w secie, a zarazem w całym meczu, zapewnili sobie gospodarze

Aluron CMC Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel 3:1 (21:25, 27:25, 25:19, 25:21)
Warta: Tavarez, Kwolek, Bieniek, Butryn, Clevenot, Zniszczoł, Perry (libero) - Szalacha, Łaba, Gąsior, Kozłowski.
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Huber, Patry, Szymura, Gladyr, Popiwczak (libero) - Sclater, Sclater, Sedlacerk, Skruders.