Lider PlusLigi ucieka rywalom
Zespół Jastrzębskiego Węgla pokonał PSG Stal Nysę 3:1 i umocnił się na pozycji lidera PlusLigi. Pomarańczowi mają już cztery punkty przewagi nad drugim w ligowej tabeli Projektem Warszawa.
Zaczęło się sensacyjnie. Zespół z Nysy od początku grał bardzo skutecznie w ataku. Nie do zatrzymania dla bloku mistrzów Polski był zwłaszcza Maciej Muzaj. Atakujący, występujący przed laty w pomarańczowych barwach, w premierowym secie skończył 10 z 12 ataków. Gospodarze w decydujących momentach mieli problem ze skończeniem ataków co skwapliwie wykorzystali rywale i, ku zaskoczeniu jastrzębskich kibiców pierwszy set padł łupem Stali.
Gospodarze w drugiej partii włączyli drugi bieg. Poprawili przede wszystkim skuteczność w ataku. Benjamin Toniutti znalazł sposób na zgubienie bloku rywali. Odbiło się to od razu na wyniku.
Zespół trenera Daniela Plińskiego nie zamierzał rezygnować z walki o korzystany wynik. Tym samym widowisko mogło się podobać. W trzeciej partii gra toczyła się z lekką przewagą Pomarańczowych. Kluczem do wygrania tej odsłony było przyjęcie zagrywki, bowiem w goście w polu serwisowym nie zamierzali grać lekko.
Dopiero w czwartej partii ekipa trenera Marcelo Mendeza uzyskała wyraźną przewagę. Jastrzębianie dołożyli skuteczną zagrywkę i pewnie zainkasowali komplet punktów.
Dzięki tej wygranej Jastrzębski Węgiel umocnił się na pozycji lidera PlusLigi. Projekt Warszawa przegrał bowiem z Asseco Resovią, a Aluron CMC Warta Zawiercie straciła punkt w meczu z Indykpolem AZS Olsztyn.
Jastrzębski Węgiel - PSG Stal Nysa 3:1 (20:25, 25:21, 25:20, 25:15)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Huber, Patry, Szymura, Gladyr, Popiwczak (libero) - Sclater, Scruders,
Stal: Żukowski, El Graoui, Kramczyński, Muzaj, , Gierżot, Zerba, Dembiec (libero) - Kapica, Abramowicz, Kosiba, Włodarczyk, Szczurek.