Pomarańczowi wygrali (prawie) drugim składem
Grający w mocno przetrzebionym składzie Jastrzębskiego Węgla pewnie pokonała ekipę Bogdanki LUK Lublin 3:0 i umocnił się na pozycji lidera PlusLigi. Pomarańczowi powiększyli swoją przewagę na drugim w tabeli zespołem Aluronu CMC Warty Zawiercie do czterech punktów.
Kontuzje sprawiły, że trener Marcelo Mendez nie mógł w tym spotkaniu skorzystać z usług Benjamina Toniuttiego i Rafała Szymury. Francuz oszczędzany jest na półfinał Ligi Mistrzów, a przyjmującego z gry wyłączył mięśniowy uraz, którego nabawił się w finałowym meczu Pucharu Polski. Argentyński szkoleniowiec Pomarańczowych postanowił też dać odpocząć Jurijowi Gladyrowi.
W premierowej odsłonie tylko na początku goście byli w stanie prowadzić wyrównaną walkę z dobrze dysponowanymi mistrzami Polski. W decydujących momentach jastrzębianie uzyskali kilka punktów przewagi i pewnie wygrali tę partię.
Jeszcze łatwiej wygrana przyszła im w drugiej odsłonie. Mocna zagrywka plus dobrze ustawiony blok pozwoliły ekipie Jastrzębskiego Węgla odskoczyć od rywali na bezpieczny dystans, którego ci w żaden sposób nie potrafili zniwelować. Najbardziej emocjonujący był trzeci set, w którym w samej końcówce zdołali zniwelować straty do zaledwie jednego punktu, ale po ataku Jeana Patryego próbujący podbić piłkę Marcin Komenda dotknął ją dwa razy i było po meczu.
Jastrzębski Węgiel - Bogdanka LUK Lublin 3:0 (25:21, 25:15, 25:23)
Jastrzębski Węgiel: Skruders, Fornal, Huber, Patry, Sedlacek, M'Baye, Popiwczak (libero) - Jóźwik, Sclater.
LUK: Komenda, Brand, Kania, Schulz, Wachnik, Nowakowski, Thales (libero) - Malinowski, Nowosielski, Krysiak, Zając.