Jastrzębski Węgiel po raz czwarty z rzędu zagra w finale PlusLigi!
Jastrzębski Węgiel pokonał Asseco Resovię 3:2 w rewanżowym meczu półfinału PlusLigi. W pierwszym spotkaniu jastrzębianie również wygrali 3:2 i to oni awansowali do finału, w którym zmierzą się z Aluron CMC Wartą Zawiercie.
Oba starcia pomiędzy ekipami z Jastrzębia-Zdroju i Rzeszowa dostarczyły kibicom ogromnych emocji. Resovia była o krok od wyeliminowania mistrzów Polski, ale nie zdołała wykorzystać piłek meczowych w czwartym secie.
- To było coś niesamowitego, coś, co nie zdarza się za często i zapisze się na pewno w historii. Oba mecze były na niebotycznym poziomie. Przewaga Resovii w czwartym secie była spora, doszliśmy rywali. Niesamowicie się cieszymy, że będzie nam dane bronić tytułu - powiedział Jurij Gladyr, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Jastrzębskiego Węgla.
Przyznał, że w piątym secie gościom trudno było się pozbierać.
- Wciąż dobrze grali, ale w ich oczach było widać, że to my prowadzimy. Trzeba docenić ten dwumecz. Możemy sobie życzyć, żeby finał był tak samo emocjonujący.
W finale PlusLigi obrońcy tytułu mistrzowskiego zmierza się z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, która pokonała w dwumeczu Projekt Warszawa. O złoty medal zawiercianie zagrają po raz pierwszy w historii klubu.
Jastrzębski Węgiel - Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (25:20, 20:25, 25:27, 29:27, 15:13)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Huber, Patry, Szymura, Gladyr, Popiwczak (libero) - Sclater, Macionczyk.
Resovia: Drzyzga, DeFalco, Kochanowski, Bucki, Louati, Kłos, Zatorski (libero) - Cebulj, Mordyl, Kozub.