Kolejne mistrzostwo Polski na wyciągnięcie ręki!

Kolejne mistrzostwo Polski na wyciągnięcie ręki!

Jastrzębski Węgiel pewnie pokonał Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 w pierwszym wyjazdowym meczu finału siatkarskiej PlusLigi. Od obrony mistrzowskiego tytułu Pomarańczowych dzieli już tylko jedno zwycięstwo.

Już początek spotkania zwiastował wysoki poziom po obu stronach. Zarówno goście jak i gospodarze wymieniali równe ciosy i choć niewiele akcji kończyło się skutecznym atakiem, tak trzeba przyznać, że główną przeszkodą była świetna obrona w obu ekipach. Do stanu 8:9 walka toczyła się stałym rytmem, ale stopniowo zaczęli odskakiwać podopieczni trenera Marcelo Mendeza. Wybitną formę swojego środkowego - Norberta Hubera wykorzystywał Benjamin Toniutti, a kolejne punkty dokładał także Jurij Gladyr. W końcu to on zakończył pierwszego seta skutecznym blokiem na Karolu Butrynie.

Drugi set to już znacznie bardziej wyrównana walka od początku do końca seta z lekkim wskazaniem na gospodarzy. Ciężar gry w ataku wzięli na siebie Bartosz Kwolek i Mateusz Bieniek, z kolei sporo punktów w przyjęciu tracił Trevor Clevenot. Sytuacja po drugiej stronie również nie wyglądała najlepiej. Wszyscy skrzydłowi w drużynie Pomarańczowych grali na niskiej skuteczności, ale to nie ten element zdecydował o zwycięstwie w drugiej partii. Decydująca okazała się forma jastrzębian w bloku. Najpierw siatkę "zamurował" Tomasz Fornal, a następnie wyczuciem popisał się Jean Patry. Prowadzenie 24:22 sprzed całej sekwencji wspomnianych akcji zdało się na nic i po ataku Gladyra to zawiercianie musieli uznać wyższość rywala.

Trzeci set to znacznie większe obciążenie Patry'ego w ataku i kolejne skuteczne bloki Jastrzębskiego Węgla. W ekipie Zawiercia na stałe zameldował się już Patryk Łaba, który zmienił Clevenot, a żadna drużyna nie potrafiła odskoczyć na więcej niż dwa punkty. Po wyniszczającej oba zespoły akcji na 14:15 zakończonej przez Patryka Łabę dwoma asami serwisowym popisał się Butryn, czym zmusił do wzięcia czasu trenera Mendeza. Walka toczyła się dalej punkt za punkt. Ze środka przy stanie 21:21 pomylił się Bieniek i na zagrywkę znów zmierzał Szymura. Końcówka to już koncertowa gra broniących tytułu mistrzów Polski. Najpierw atakiem popisał się Patry, a następnie na skrzydle blokował duet Toniutti-Huber. Przy piłce meczowej pomylił się jeszcze w serwisie Gladyr, ale w następnej akcji z całej siły po bloku wybił Fornal i to jastrzębianie cieszyli się ze zwycięstwa na obcym terenie przed drugim spotkaniem finału PlusLigi.

Aluron CMC Warta Zawiercie - Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 25:27, 23:25)
Warta: Tavares, Kwolek, Bieniek, Butryn, Clevenot, Zniszczoł, Perry (libero) - Gąsior, Kozłowski, Łaba.
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, Huber, Patry, Szymura, Gladyr, Popiwczak (libero) - Macionczyk, Sclater.

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami