Siatkarze GieKSy z drugim zwycięstwem w sezonie Wyróżniony

Siatkarze GieKSy z drugim zwycięstwem w sezonie

GKS Katowice wygrał na wyjeździe z Nowak-Mosty MKS Będzin 3:2 w wyjazdowym meczu 16. kolejki siatkarskiej PlusLigi. Katowiczanie przegrywali już 0:2, ale zdołali odwrócić losy meczu i sięgnęli po drugą wygraną w sezonie.

Początek spotkania był niezwykle wyrównany i obie drużyny nie potrafiły odskoczyć swojemu rywalowi prezentując swój dobry poziom gry. W ekipie gospodarzy punktował Brandon Koppers wraz z Arturem Ratajczakiem, z kolei GKS utrzymywał się w grze za sprawą Bartosza Gomułki. Rywalizacja toczyła się punkt za punkt, a zmienił to dopiero pobyt Koppersa w polu serwisowym, który przyniósł będzinianom aż sześć punktów z rzędu. Gra katowiczan kompletnie się posypała.

W drugiej partii do stanu 18:18 obie drużyny utrzymywały kontakt punktowy, ale w samej końcówce górą byli gospodarze. Świetnie spisywał się Mateusz Siwicki, który nie pomylił się ani razu w tym secie, a kolejne punkty dokładał Damian Schulz. Jeszcze na samym finiszu katowiczanie mieli okazję, aby odwrócić losy seta, ale Damian Domagała wchodząc zadaniowo na serwis całkowicie się pomylił.

W trzecim i czwartym secie role się odwróciły. Do gry wrócili goście, a Gomułkę na stałe zastąpił już Domagała. To okazało się świetnym ruchem trenera Emila Siewiorka. Dodatkowo dobre zawody rozgrywał Aymen Bouguerra, który wytrwale pracował na rolę lidera swojego zespołu. Po drugiej stronie z kolei maszyna Radosława Kolanka się zacięła. Znacznie gorzej wyglądała ofensywna dyspozycja Koppersa, a na lewym skrzydle pozostał jedynie Dominik Depowski

W tie-breaku świetnie rozpoczął Luka Tadić, który zastąpił Koppersa. Gra obu ekip jednak falowała w dłuższym interwale czasowym. Najpierw przewagę zbudował MKS, aby łatwo ją oddać przeciwnikom. Rolę lidera ponownie wziął na siebie Bouguerra, a katowiczanie byli w lepszej sytuacji. Po drugiej stronie na zagrywkę wszedł Siwicki i nagle przewaga wyparowała, a na tablicy wyników zrobiło się 10:10. Walka toczyła się do samego końca, ale... polegała ona głównie na błędach przeciwnika. Po nieco słabszej końcówce w wykonaniu obu drużyn losy tego istotnego z punktu widzenia tabeli spotkania rozstrzygnął na swoją korzyść GKS Katowice.

Katowiczanie mimo drugiego zwycięstwa w tym sezonie i sześciu punktów wciąż zajmują ostatnie miejsce w tabeli. 

Nowak-Mosty MKS Będzin - GKS Katowice 2:3 (25:18, 25:22, 19:25, 19:25, 12:25)
MKS: Pająk, Depowski, Ratajczak, Schulz, Koppers, Siwicki, Olenderek (libero) - Szpenalowski, Szwaradzki, Tadić, Wójcik.
GKS: Tuaniga, Berger, Bouguerra, Gomułka, Usowicz, Krulicki, Mariański, (libero) - Domagała, Fenoszyn, Gibek, Kisiluk.

Powrót na górę

Piłka nożna

Inne dyscypliny

Strefa konesera

Polecane strony

O nas

Podążaj za nami