Honorowy debiut JKH GKS Jastrzębie w Lidze Mistrzów
W pierwszym meczu Champions Hockey League zespół JKH GKS Jastrzębie po niezwykle zaciętym pojedynku i dramatycznym konkursie rzutów karnych przegrał z włoskim HC Bolzano 2:3.
Włosi rozpoczęli z przytupem i zepchnęli zespół trenera Roberta Kalabera do defensywy. Efektem ich przewagi był gol zdobyty przez Daniela Cattenaciego przy "krótkim słupku". Na szczęście mistrzowie Polski odpowiednio zareagowali na to trafienie i natarli na włoską bramkę. Napór przyniósł skutek w 17. minucie, kiedy to stan rywalizacji po świetnym podaniu Vitalijsa Pavlovsa wyrównał Arturs Sevcenko.
W 33. minucie za sprawą gola Mateusza Bryka po asyście Macieja Urbanowicza gospodarze uzyskali prowadzenie wprawiając Jastor w prawdziwą sportową ekstazę. Jastrzębianie mieli kilka okazji, by podwyższyć prowadzenie, ale ich nie wykorzystali. Niestety, te okazje znów zemściły się na podopiecznych Kalabera, których w 40. minucie ponownie skarcił Catenacci.
W trzeciej tercji i dogrywce gole już nie padły i o wyniku meczu decydowały rzuty karne. W nich skuteczniejsi byli hokeiści z Bolzano.
JKH GKS Jastrzębie - HC Bolzano 2:3 k. (1:1, 1:1, 0:0, d. 0:0, k. 0:2)
0:1 - Catenacci (10:27), 1:1 - Sevcenko (16:23), 2:1 - Bryk (32:43), 2:2 - Catenacci (39:02)
JKH: Nechvatal - Górny, Bryk, Kasperlik, Rac, Bashirov - Kostek, E. Sevcenko, Urbanowicz, Pavlovs, A. Sevcenko - Jass, Horzelski, Kalns, Mlynarović, Razgals - Gimiński, Kameneu, R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka.