Długo zanosiło się, że mecz Podbeskidzie z GKS-em Tychy zakończy się bezbramkowym remisem. Obie drużyny grały nieskutecznie i nic nie wskazywało na to, że jednej ze stron uda się umieścić piłkę w bramce przeciwnika. Szczęście uśmiechnęło się do gospodarzy w doliczonym czasie gry. Z prawej strony boiska piłkę dośrodkował Emre Celtic, a adresatem tego podania byli licznie obecni w polu karnym zawodnicy Podbeskidzia. Futbolówkę po małym zamieszaniu odzyskał Titas Milasius i podał ją do Jeppe Simonsena, który skierował piłkę do bramki Konrada Jałochy.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy 1:0 (0:0)
1:0 - Simonsen, 90 min.
GKS Tychy: Jałocha – Buchta, Tecław, Nedić, Machowski – Radecki, Żytek, Wołkowicz, Skibicki (64. Biegański), Rumin (72. Dominguez) – Mikita (85. Kozina).

25 lutego 2023 roku to data, która zapisze się w historii Zagłębia Sosnowiec. Przy okazji spotkania z GKS-em Katowice sosnowiczanie po raz pierwszy grali na nowym stadionie w Zagłębiowskim Parku Sportowym. W składzie trenera Rafała Góraka doszło do jednej zmiany wymuszonej urazem Grzegorza Rogali. Jego miejsce zajął Zbigniew Wojciechowski. Spotkanie niestety odbyło się bez udziału kibiców gości, którzy nie dostali od organizatora zgody na to, by obejrzeć mecz z trybun nowego obiektu. Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gospodarzy. W 8. minucie Dawid Kudła popełnił błąd przy wybiciu piłki i skorzystał z niego Meik Karwot wyprowadzając Zagłębie na prowadzenie. 

Drugą połowę GieKSa rozpoczęła z animuszem, ale w 55. minucie dobrze w pole karne wszedł Adrian Troć i strzałem w długi długi róg podwyższył prowadzenie Zagłębia na 2:0. Sędzia analizował sytuację na VARze, ale gol ostatecznie został uznany. W 90. minucie sędzia podyktował rzut karny dla GKS-u, który na bramkę zamienił Arkadiusz Jędrych. To rozpaliło nadzieję katowiczan. Mimo starań, więcej zagrożenia pod bramką Zagłębia stworzyć się nie udało i GieKSa musiała uznać wyższość sosnowiczan. 

Zagłębie Sosnowiec - GKS Katowice 2:1 (1:0)
1:0 - Karwot, 8 min.
2:0 - Troć, 55 min.
2:1 - Jędrych, 90 min. (karny)
GKS Katowice: Kudła - Wasielewski, Jaroszek, Jędrych, Tanżyna, Wojciechowski (74. Kołodziejski) - Kościelniak (62. Urynowicz), Dudziński, Figiel, Marzec (62. Bergier) - Arak (78. Roginić).

Trzecie zwycięstwo z rzędu odniósł zespół Ruchu Chorzów. Tym razem chorzowianie pokonali Stal Rzeszów. Wprawdzie Daniel Szczepan w 21. minucie nie wykorzystał rzutu karnego, ale niespełna kwadrans później znalazł sposób, by pokonać bramkarza gości. Wynik ustalił w 89 minucie debiutujący w barwach Niebieskich Szymon Kobusiński, który wykorzystał podanie Kacpra Michalskiego.

Ruch Chorzów - Stal Rzeszów 2:0 (1:0)
1:0 - Szczepan, 31 min.
2:0 - Kobusiński, 89 min.
Ruch: Bielecki – Kasolik, Baranowski, Szywacz – Wójtowicz (71. Maj), Sedlak, Sikora, Moneta (80. Michalski) – Janoszka (66. Piątek) – Feliks (66. Kobusiński), Szczepan (80. Foszmańczyk).

Wyniki pozostałych spotkań 21. kolejki:

Resovia - Górnik Łęczna 1:0 (1:0)
1:0 - Wasiluk, 33 min.

Wisła Kraków - Odra Opole 2:1 (0:1)
0:1 - Galan, 37 min.
1:1 - Fernandez, 68 min.
2:1 - Fernandez, 86 min.

ŁKS Łódź - Chrobry Głogów 5:2 (3:0)
1:0 - Dankowski, 37 min.
2:0 - Pirulo, 38 min.
3:0 - Szeliga, 43 min.
3:1 - Wojtyra, 51 min. (karny)
3:2 - Wojtyra 55 min. (karny)
4:2 - Pirulo, 63 min.
5:2 - Janczukowicz, 90 min.

Sandecja Nowy Sącz - Arka Gdynia 0:3 (0:1)
0:1 - Czubak, 18 min.
0:2 - Czubak, 57 min.
0:3 - Czubak, 73 min.

Chojniczanka - Puszcza Niepołomice 1:1 (1:0)
1:0 - Czajkowski, 45 min.
1:1 - Zapolnik, 63 min.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Skra Częstochowa 1:0 (0:0)
1:0 - Trubeha, 75 min.

.