GKS Katowice stoi przed ogromną szansą awansu do I ligi. Zespół mógłby powrócić do drugich w hierarchii rozgrywek piłki nożnej w kraju po raz pierwszy od sezonu 2018/2019. Przed spadkiem do II ligi GKS utrzymywał się w I lidze wiele lat – od sezonu 2008/2009. Rok temu było blisko, jednak GKS przegrał awans w barażach. Aby nie powtórzyć tej historii, Katowiczanie powinni zająć pierwsze lub drugiej miejsce w tabeli, premiowane bezpośrednim przejściem do I ligi.

Również w II lidze ostatnie 4 kolejki zadecydują kto awansuje, kto spadnie, a kto wystąpi w barażach. Oba nasze zespoły mające szanse na promocję -zagrają w niedzielę. Skra Częstochowa po zmianie trenera i środowej wygranej - wróciła do strefy dającej baraże i tym razem powalczy na Warmii z broniącą się przed spadkiem Olimpią Elbląg.

Mocno w ostatnim czasie "kulejący" GKS Katowice musi na zakończenie 35. serii gier wygrać na Bukowej z Bytovią Bytów, jeśli nie chce żeby uciekł mu wicelider Chojniczanka. Niedzielny rywal niezbyt dobrze kojarzy się "Trójkolorowym" z Katowic. Dwa sezony temu gol bramkarza z Bytowa już w doliczonym czasie gry - zdegradował... obie drużyny do II ligi!

Stało się to co nieuniknione. Po serii słabych występów i kolejnej porażce w ostatniej kolejce z Motorem Lublin, GKS Katowice został wyprzedzony przez Chojniczanakę i teraz zajmuje "tylko" miejsce barażowe, a nie dające bezpośredni awans. 

Po 10. meczach bez wygranej i zwolnieniu trenera Marka Gołębiewskiego od razu "przebudziła się" Skra Częstochowa, która 3:2 na Lorecie pokonała Znicza Pruszków i dzięki temu ponownie zameldowała się w strefie barażowej.