Szkoleniowiec Pomarańczowych w spotkaniu przeciwko najsłabszej drużynie PlusLigi dał odpocząć swoim liderom. Na boisku zabrakło Stephena Boyera i Trevora Clevenot. Ich miejsce w wyjściowej szóstce zajęli Jan Hadrava i Rafał Szymura. W pierwszej partii drużyna z Bielska-Białej trzymała punktowy kontakt z gospodarzami do stanu 10:9. Później jastrzębianie szybko zbudowali wyraźną przewagę. Jastrzębianie mieli przewagę w ataku i w polu serwisowym i lepiej przyjmowali. W końcówce kontrolowali sytuację, a seta sprytną kiwką zamknął Szymura.

Siatkarze BBTS w drugiej odsłonie nadal próbowali nawiązać wyrównaną walkę. Tym razem trzymali się jeszcze do stanu 15:14, ale później nastąpił szybki odjazd skutecznych w ataku gospodarzy. Jastrzębianie znów zapewnili sobie spokojną końcówkę, a wynik tej części meczu na 25:19 ustalił atakiem ze środka Moustapha M'Baye. Niemal bliźniaczo wyglądał trzeci set. Pomarańczowi od początku pewnie zmierzali do wygranej. Tym razem prym wiódł Tomasz Fornal, który najwyraźniej wraca do formy prezentowanej na początku sezonu.

Jastrzębski Węgiel – BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:17, 25:19, 25:19)
Jastrzębski Węgiel: Toniutti, Fornal, M'Baye, Hadrava, Szymura, Macyra, Popiwczak (libero).
BBTS: Gil, Formela, Woch, Sinoski, Cupković, Zawalski, Tetlak (libero) - Fijałek (libero), Urbanowicz, Puczkowski.