Wygrana mistrzów w męczarniach ^Wyróżniony

Premierowa odsłona przyniosła wyrównaną rywalizację obu drużyn. W końcówce zaczęła się zarysowywać przewaga jastrzębian. Po asie Jordana Zaleszczyka odskoczyli na dwa oczka, a po błędzie rywali na trzy (22:19). Tomasz Fornal wywalczył piłkę setową, a później jastrzębianie na własne życzenie dostarczyli kibicom dodatkową porcję emocji. Nieporozumienie po stronie gospodarzy, a po chwili zaskakujący float gdańszczan doprowadziły do gry na przewagi. W niej obie ekipy miały piłki setowe, w końcu to jednak jastrzębianie wygrali po skutecznym ataku Antona Brehme.

Druga partia toczyła się przy minimalnej przewadze gdańszczan. Po skutecznym ataku Jakuba Czerwińskiego było 18:20, ale gospodarze odwrócili wynik przy zagrywkach Timothee Carle. Siatkarze Trefla wyrównali i mieli piłkę setową po ataku Jakuba Jarosza, znów jednak zwycięzcę miała wyłonić gra na przewagi. W niej trzy piłki setowe mieli jastrzębianie, ostatecznie to jednak ekipa z Gdańska cieszyła się z wygranej po asie Kamila Droszyńskiego.

Podrażnieni jastrzębianie przejęli inicjatywę od pierwszych akcji trzeciego seta. Grali skutecznie, wykorzystali problemy rywali w przyjęciu i od środkowej części seta właściwie kontrolowali sytuację (17:12). Pewną wygraną przypieczętował skutecznym atakiem Marcin Waliński. Czwarta odsłona to już dominacja ekipy z Jastrzębia-Zdroju. Gospodarze już na początku odskoczyli rywalom, a gdy asa posłał Arkadiusz Żakieta, prowadzili 10:4. Po skutecznym ataku Brehme różnica wzrosła do dziesięciu oczek i mecz zaczął wyraźnie zmierzać ku pomyślnemu dla jastrzębian końcowi. 

Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:1 (29:27, 28:30, 25:20, 25:13)
Jastrzębski Węgiel: Kaczmarek, Toniutti, Zaleszczyk, Brehme, Carle, Fornal, Popiwczak (libero) - Żakieta, Finoli, Waliński
Trefl: Jarosz, Droszyński, M’Baye, Pietraszko, Orczyk, Czerwiński, Koykka (libero) - Sobański, Jorna, Nasevich.